To 22-letni student jest odpowiedzialny za brutalne morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Po południu 7 maja za pomocą siekiery młody mężczyzna zabił pracownicę uczelni. Ranił również interweniującego stróża. Ostatecznie został skutecznie obezwładniony.
Morderca, wedle informacji mediów, był studentem III roku prawa. W środę 7 maja po południu zjawił się on na kampusie uczelni i zaatakował siekierą kończącą akurat obchód portierkę. „Kobieta zginęła na miejscu”, podał portal dorzeczy.pl.
Liczne rany odniósł również strażnik Uniwersytetu, próbując obezwładnić zabójcę. Obecnie wiadomo, że mimo poważnych obrażeń życie rannego znajduje się w stanie stabilnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Ostatecznie sprawca ataku został obezwładniony przez świadków wydarzenia.
Motyw mordercy nie jest znany. Pojawiły się już jednak informacje, że jego zachowanie podczas ataku wykazywało znamiona niepoczytalności. Świadkowie brutalnego morderstwa wspominali, że miał on bredzić i wykrzykiwać bezsensowne zdania.
Całe zajście zarejestrowały kamery Uniwersytetu Warszawskiego. Brutalne nagrania przez kilka godzin po zajściu krążyły po sieci.
Z powodu zbrodni czwartek 8 maja władze Uniwersytetu ogłosiły dniem żałoby na uczelni.
Trwa śledztwo prokuratorskie, mające wyjaśnić dokładnie motywy, stojące za czynem mordercy.
Źródło: dorzeczy.pl
FA
Piotr Relich: „Dojrzewanie” po polsku. Co nam mówi tragedia 16-letniej Mai?