18 maja 2025

Karol Nawrocki: Trzaskowski zwyciężył „kosmetyczną różnicą”. Musimy powstrzymać marsz Tuska do jednowładztwa

(fot. PAP/Adam Warżawa)

Wedle sondażów Exit Poll, niewielka różnica poparcia dzieliła Karola Nawrockiego od kandydata KO w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Wyniki prezes Instytutu Pamięci Narodowej skomentował z dużą pewnością siebie. Wskazał, że jego prezydentura połozy tamę na drodze do centralizacji władzy w kraju przez środowisko Donalda Tuska. 

W przemówieniu podsumowującym pierwszy etap wyborczego wyścigu kandydat popierany przez PiS podkreślił, że jego zwycięstwo oznaczać będzie zatrzymanie zakusów środowiska Koalicji Obywatelskiej na pełnię władzy politycznej w kraju. Zdaniem Karola Nawrockiego taki scenariusz leży w interesie wszystkich.

Według sondażu Ogólnopolskiej Grupy badawczej, opracowanego na zlecenie Telewizji Republika, w głosowaniu z 18 maja Karola Nawrockiego poparło 29,8 proc. głosujących. Znalazł się on tym samym tuż za Rafałem Trzaskowskim, który uzyskał 31, 6 proc. głosów.

Wesprzyj nas już teraz!

Na samym początku bardzo chcę podziękować milionom Polaków, którzy oddali na mnie swój głos, którzy nie ulegli presji propagandy fałszu, kłamstwa (…) – komentował sondażowe rezultaty prezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Jestem wdzięczny, dumny i zobowiązany – dodawał.

W czasie wystąpienia w swoim sztabie wyborczym Karol Nawrocki podkreślał, że on sam nie jest związany bezpośrednio z żadną partią polityczną. Wzywał, by wyborcy oddali na niego głos, aby powstrzymać skupienie władzy w rękach Donalda Tuska.  

– My te wybory 1 czerwca po prostu wygrać musimy, żeby nie domknął się monopol władzy głównego środowiska politycznego, aby system władzy nie wpadł w ręce jednego środowiska (…) Donald Tusk tak bardzo potrzebuje Rafała Trzaskowskiego, swojego zastępcy w Pałacu prezydenckim – podkreślał kandydat na prezydenta.

– A ja Państwu coś powiem. Ja nie mam swojego szefa partyjnego. Nazywam się Nawrocki. Karol Nawrocki. Nie mam, tak jak Rafał Trzaskowski, politycznych zobowiązań wobec swojego szefa, który chce domknąć system władzy – dodawał.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej nawiązał do często poruszanego problemu paktu migracyjnego oraz centralizacji władzy przez instytucje unijne. Zgodnie z typową dla popierającego go środowiska retoryką zapewnił, że zatrzyma nielegalną migrację, a nawet nie podpisze żadnego dokumentu, przyznającego eurokratom większe kompetencje.

Następnie Karol Nawrocki zwrócił się do kontrkandydatów, którzy odpadli po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ostrzegał, że przejęcie pełni systemu władzy przez KO będzie szkodliwe dla wszystkich środowisk politycznych. Jak zapewnił, on, jako kandydat obywatelski, może być prezydentem dialogu i rozmowy.

Prezes IPN osobiście zwrócił się do Sławomira Mentzena. – Panie doktorze, to czas na uratowanie Polski. Oboje przecież chcemy Polski suwerennej, silnej bogatej i bezpiecznej – mówił, zabiegając o oficjalne poparcie jego kandydatury przez polityka Konfederacji. – Musimy powstrzymać marsz Donalda Tuska do jednowładztwa! – kwitował swoje przemówienie.

Źródło: youtube/Telewizja Republika
FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram