Ks. Tomáš Halík udzielił obszernego wywiadu polskiej Katolickiej Agencji Informacyjnej. W swoim stylu przestrzega przed „katolickim faszyzmem”, nadzieję upatrując w synodalności. Trudno zrozumieć, dlaczego czeski filozof jest tak chętnie promowany przez media zależne od Konferencji Episkopatu Polski – i to akurat na dwa dni przed wyborami…
W Unii Europejskiej masowo zabija się dzieci nienarodzone. Mordercza fala ogarnia również Polskę. Szerzy się eutanazja – ludzie starzy i chorzy są uśmiercani w imię fałszywie pojętego prawa do samostanowienia. Coraz częściej łamie się sumienia: kolejne kraje wprowadzają ograniczenia dla lekarzy czy aptekarzy, którzy nie chcą uczestniczyć w morderczych procederach aborcyjnych. Wreszcie – trwa potężna ofensywa ideologii gender, która już dawno opanowała uniwersytety, a teraz wchodzi do szkół. Do tego dochodzi trwająca islamiacja naszego kontynentu, co wiąże się z uliczną przemocą, destrukcją systemu szkolnictwa i coraz większymi ograniczeniami dla swobody ekspresji wiary chrześcijańskiej w przestrzeni publicznej. Mówiąc krótko, Europa ma naprawdę gigantyczne problemy wywołane przez politykę liberalną.
Tymczasem ks. Tomáš Halík największe zagrożenie dostrzega w tzw. prawicowym populizmie, który próbuje walczyć z wymienionymi wcześniej zjawiskami, a przynajmniej z ich częścią. Pomimo tak nieracjonalnego zdefiniowania wroga chrześcijaństwa, kapłan jest w Polsce fetowany jako wybitny intelektualsita i nagłaśniany przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kontemplatywna wnikliwość i krytyczna, racjonalna analiza muszą zjednoczyć się przeciwko tsunami fake newsów, uprzedzeń, stereotypów i trujących ideologii takich jak populizm, nacjonalizm i fundamentalizm religijny – powiedział w rozmowie z KAI czeski filozof.
– Ludzie pozbawieni umiejętności krytycznego myślenia, bez szerszych perspektyw lub pozytywnego doświadczenia w kontakcie z innymi kulturami, są często zaniepokojeni, zszokowani, sfrustrowani i zdezorientowani szybkimi zmianami w naszym świecie. Populiści i demagodzy proponują im proste odpowiedzi na złożone pytania, które pokazują, jak to ujął jeden z moich przyjaciół, „co myślą ludzie, którzy nie myślą” – dodał.
Warto zwrócić uwagę na potężny ładunek pogardy zawarty w tych słowach wobec wszystkich ludzi, którzy głosują na wyraziste partie prawicowe. Szkoda, że z tą samą werwą czeski filozof nie krytykuje wyborców ugrupowań proaborcyjnych – choć to przecież ci drudzy są pośrednio odpowiedzialni za śmierć setek tysięcy dzieci nienarodzonych w Europie każdego roku.
– Niektóre partie prawicowe w Europie, w tym w krajach postkomunistycznych, nadużywają symboliki chrześcijańskiej i chrześcijańskiej retoryki. Wobec tego rodzaju nadużywania religii przedstawiciele Kościoła powinni wypowiedzieć stanowcze NIE. Papież Franciszek powiedział jasno: Chrześcijanin nigdy nie może być nacjonalistą – mówił w rozmowie z KAI ks. Halík.
Następnie stanowczo sprzeciwił się porównywaniu zachodniego liberalizmu do ideologii komunistycznej, krytykując Kościół w tych krajach, które po wyjściu z systemu sowieckiego zdecydowanie ten liberalizm odrzucały. Powiedział:
– Niektóre lokalne Kościoły także rozwinęły pewne cechy totalitarne, których nie były w stanie porzucić po upadku komunizmu. W wielu przypadkach nie potrafiły “żyć bez wroga” i obsadziły w tej roli zachodni liberalizm. Ale komunizm i liberalna demokracja są zjawiskami zupełnie różnymi, dlatego kontakt z każdym z nich wymaga od Kościoła odmiennej strategii – stwierdził.
Wreszcie wulgarnie zwyzywał prezydenta Donalda Trumpa, który w ostatnich wyborach pokonał zagorzałego zwolennika legalności mordowania dzieci nienarodzonych, Joe Bidena.
– Przerażające jest, że kraj o tak długiej tradycji demokratycznej jak USA wybiera dziś na swojego przywódcę tak niemoralnego potwora jak Donald Trump, który niczym klaun, o gestach i mimice Benito Mussoliniego powtarza krótkie, niespójne, pozbawione sensu zdania – powiedział czeski ksiądz w rozmowie z KAI.
Zastanawia, dlaczego Katolicka Agencja Informacyjna publikuje ten demonizujący prawicę wywiad akurat na dwa dni przed wyborami w Polsce.
Źródła: KAI, PCh24.pl
Pach
