8 czerwca 2025

William Buckley Jr – twórca współczesnego konserwatyzmu amerykańskiego

(William F. Buckley Jr. Fot. Image Capital Pictures / Film Stills / Forum)

Czym jest konserwatyzm współczesny – na to pytanie ma odpowiadać najnowsza biografia konserwatywnego intelektualisty Williama Buckley’a. Ten „dystyngowany, elokwentny myśliciel”, „ojciec” amerykańskiego konserwatyzmu współczesnego utorował drogę Trumpowi.

 

Był jednym z najsłynniejszych intelektualistów amerykańskich, znanym z programu telewizyjnego PBS „Firing Line”, który prowadził co tydzień aż do 1999 roku. Nie tylko przeprowadzał wywiady z ludźmi, „od zagorzałych prawicowców po czarnych nacjonalistów”, ale także debatował. Redagował magazyn „National Review”, pisał trzy felietony tygodniowo, setki listów miesięcznie i „był znany z tego, że przygotowywał książkę na wakacjach”.

Wesprzyj nas już teraz!

Myśliciela charakteryzowała „niezwykła energia”, która właśnie została uchwycona w nowej biografii. Książka zatytułowana: Buckley: The Life and Revolution that Changed America przybliża postać słynnego konserwatysty. Opisuje przy tym szerszą historię amerykańskiej prawicy. „Jeśli chodzi o mnie, Buckley wymyślił politykę jako wojnę kulturową i to właśnie widzimy teraz” – komentował autor biografii Sam Tanenhaus.

Spędził on prawie trzy dekady na badaniu życia architekta współczesnego ruchu konserwatywnego, który pracował nad zjednoczeniem antykomunistów, zwolenników wolnego rynku i konserwatystów społecznych. To oni utworzyli koalicję stojącą za rewolucją Ronalda Reagana. Chociaż dziś, niemal dwie dekady po śmierci Buckley’a (2008), ten ruch wygląda inaczej. W miejsce wolnego handlu pojawił się protekcjonizm gospodarczy. Partię Republikańską obecnie popiera bardziej klasa robotnicza niż niegdyś najlepiej wykształceni i zamożni Amerykanie. Mimo to, Tanenhaus wciąż dostrzega spuściznę swego bohatera.

Jedną z charakterystycznych pozostałości po nim w konserwatyzmie amerykańskim ma być podejrzliwość wobec elit intelektualnych. Niegdyś założyciel „National Review” mówił: – Wolałbym żyć w społeczeństwie rządzonym przez pierwsze 2000 osób z bostońskiej książki telefonicznej niż w społeczeństwie rządzonym przez 2000 członków wydziału Uniwersytetu Harvarda. Chociaż sam wywodził się z rodziny arystokratycznej i lubił towarzystwo artystów oraz literatów, nie szczędził słów krytyki pod adresem ówczesnych elit uniwersyteckich, które miały poddawać studentów lewicowej indoktrynacji.

Autor liczącej 1000 stron biografii, Tanenhaus to były redaktor „New York Times Book Review”. Jak wskazuje, jest liberalnym Żydem-ateistą. Urodził się w 1955 roku, trzy tygodnie przed opublikowaniem przez Buckley’a pierwszego numeru „National Review”. Biografię pisał długo, przeżywając historię, której sam doświadczył.

Przyznał, że poglądy Buckley’a ewoluowały, ale generalnie opierały się na dwóch zasadach: „katolicyzmie, który był najważniejszą rzeczą w jego życiu” i „rodzaju ewangelicznego kapitalizmu”.

W przeciwieństwie do wielu jego mentorów i sojuszników – raczej dawnych marksistów lub ex-liberałów – Buckley to nie ideologiczny konwertyta. Pochodził z zamożnej i pobożnej rodziny katolickiej z Teksasu. Jego ojciec był potentatem naftowym. Utrzymywał liczną rodzinę w Connecticut i w całej Europie. Buckley miał dziewięcioro potomstwa.

Tanenhaus ocenił, że ojciec Buckley’a „był kochający dla swojej rodziny, a także rasistowski; w elegancki sposób był Bourbonem i antysemitą w bardziej jadowity sposób”.

Buckley miał starać się „oczyścić prawicę z rasistowskich, antysemickich i marginalnych elementów”. Podobno przeraził go zamach bombowy na kościół w Birmingham, gdzie zginęły cztery małe dziewczynki. Podczas swojej nieudanej kampanii wyborczej na burmistrza Nowego Jorku w 1965 roku zaskoczył zarówno konserwatystów, jak i liberałów, sugerując, że za więcej niż dekadę Stany Zjednoczone mogą mieć czarnego prezydenta i będzie to „mile widziane”.

Amerykanin arystokratycznego pochodzenia szybko docenił siłę mass mediów. O ile jego sztandarowe pismo „National Review” nigdy nie miało szerokiego odbiorcy, o tyle autorskie programy radiowe i telewizyjne docierały już do mas. Jako miłośnik technologii był jednym z pierwszych, którzy przyjęli MCI mail, wczesną wersję poczty e-mail. Zdaniem jego biografa, Buckley świetnie odnalazłby się w erze Twittera i podcastów.

Buckley nie stronił od ciętej riposty. Gdy w 1968 roku Gore Vidal nazwał go „krypto-nazistą” na wizji, ten odwzajemnił się, twierdząc, że jego rozmówca jest „alkoholikiem” i „pedałem”.

Tanenhaus wyrobił sobie pozytywną opinię na temat Buckley’a. Doceniał go za „niezwykłe ciepło i hojność”, za zainteresowanie okazywane swoim rozmówcom – przeciwnikom politycznym.

Amerykański dziennikarz i intelektualista był jednym z pierwszych krytyków wojny w Iraku.

Tanenhaus, który napisał już trzecią książkę o konserwatyzmie, zapytany o to, czego lewica nie rozumie, jeśli chodzi o prawicę, odparł, że „oni nie rozumieją, jak uważnie prawica studiowała to, co robili przez wszystkie te lata”.

Buckley nie tylko toczył dysputy z lewicowcami i liberałami. Zarówno on, jak i inni konserwatyści postawili sobie za punkt honoru czytanie lewicowych i liberalnych książek oraz studiowanie ich taktyk organizacji politycznej. Lewicowcy i liberałowie „nie widzą, że należy słuchać drugiej strony, że jest czego się od nich nauczyć. I myślą, bez względu na to, jak niewielu ich jest, że zawsze są w większości” – komentował nowojorski redaktor.

Jak dodał, twórca współczesnego konserwatyzmu powiedział kiedyś, że jego „idea kontrrewolucji polega na tym, iż obalamy pogląd na społeczeństwo, który wyszedł z Nowego Ładu”. Podobne działania – z mieszanym skutkiem – podejmuje dzisiaj Donald Trump.

William Frank Buckley Jr. urodził się w Nowym Jorku 24 listopada 1925 r. jako syn Aloise Josephine Antonii (z domu Steiner) oraz prawnika i dewelopera naftowego Williama Franka Buckleya Sr. (1881–1958). Matka pochodziła z Nowego Orleanu i miała niemieckie, irlandzkie i szwajcarsko-niemieckie pochodzenie, podczas gdy ojciec – irlandzkie.

Jako chłopiec Buckley często zmieniał miejsce zamieszkania. Edukację rozpoczął w Paryżu, kontynuował w Londynie, a potem w USA. Znał kilka języków. Uwielbiał konie, polowania, muzykę, żeglarstwo i narciarstwo. Służył w armii amerykańskiej podczas II wojny światowej. Po wojnie uczęszczał na Uniwersytet Yale, gdzie studiował nauki polityczne, historię i ekonomię, i zasłynął z ogromnych zdolności retorycznych. Ukończył tę uczelnię w 1950 r. z wyróżnieniem. Przez dwa lata pracował w Centralnej Agencji Wywiadowczej. W 1955 roku założył „National Review”, magazyn, który stymulował wzrost i rozwój ruchu konserwatywnego w Stanach Zjednoczonych.

Jest autorem kilkudziesięciu książek na różne tematy, nie tylko konserwatywne, ale także dotyczące przygotowywania przemówień czy… żeglarstwa. W 1965 roku bez powodzenia kandydował na burmistrza Nowego Jorku. Od 1966 do 1999 roku prowadził 1429 odcinków programu telewizyjnego o tematyce publicznej „Firing Line”, najdłużej emitowanego programu o tematyce publicznej z jednym gospodarzem w historii amerykańskiej telewizji. Został zapamiętany z niezwykle bogatego słownictwa i północno-wschodniego elitarnego akcentu.

Posiadał wiele talentów, w tym muzyczny. Bardzo dobrze grał na klawesynie. Był członkiem Zakonu Kawalerów Maltańskich. Uważa się go za jedną z najbardziej wpływowych postaci ruchu konserwatywnego w Stanach Zjednoczonych. Atakował multikulturalizm, ganił reformy liturgiczne wprowadzone po Soborze Watykańskim II, pisząc o utracie Mszy łacińskiej: „Modlę się, aby ofiara przyniosła obfite plony świadomych chrześcijan. Ale założenie, że tak się stanie, jest najtrudniejszym aktem wiary, do jakiego kiedykolwiek zostałem wezwany, ponieważ rozdziera to postrzeganie wszystkich moich zmysłów” – zaznaczył.

Buckley miał zjednoczyć trzy potężne i częściowo sprzeczne nurty intelektualne, wcześniej w dużej mierze niezależne od siebie: libertarianizm, tradycjonalizm i antykomunizm, co miało doprowadzić do powstania współczesnej prawicy. Chętnie współpracował z byłymi komunistami lub osobami, które kiedyś pracowały dla skrajnej lewicy. W ten sposób do redakcji „National Review” trafili: Whittaker Chambers, Willi Schlamm, John Dos Passos, Frank Meyer i James Burnham.

 

Źródła: yahoo.com, britannica.com

AS

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie