16 czerwca 2025

Głaz zamiast reparacji. Tak Niemcy chcą „rozliczyć się” ze zbrodni na Polakach

(fot. PAP/EPA.)

Ofiary niemieckiej wojny agresji i nazistowskiej okupacji Polski mają teraz swoje pierwsze miejsce pamięci w Berlinie. Znacznych rozmiarów głaz ma upamiętnić tych, którym niemieckie zbrodnie odebrały życie i mienie. Tymczasem problem reparacji za zniszczenia i terror, jaki okupanci siali w naszym kraju, pozostaje niepodjęty.  

Znajdujący się w pobliżu kancelarii kanclerza federalnego tymczasowy pomnik to 30-tonowy głaz z Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Ma upamiętnić zbrodnie popełnione w latach 1939-1945 w Polsce.

W uroczystości odsłonięcia monumentu wzięli udział przedstawiciele rządów Polski i Niemiec, w tym minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska oraz pełnomocnik rządu federalnego ds. kultury i mediów Wolfram Weimer. Obecny był także pełnomocnik rządu federalnego ds. współpracy z Polską Knut Abraham, który w przededniu uroczystości odniósł się do Miejsca Pamięci dla Polski w niemieckich mediach.

Wesprzyj nas już teraz!

– To pierwszy krok, ale decydujący: Początkowo tymczasowy pomnik polskich ofiar dokumentuje fakt, że Niemcy w końcu znalazły sposób na upamiętnienie inwazji na Polskę i okupacji naszego sąsiedniego kraju podczas II wojny światowej. Widoczny w centrum niemieckiej stolicy. I miejmy nadzieję, że wkrótce w ostatecznej formie – powiedział.

Minister Wolfram Weimer(CDU) opisał kamień jako „symbol sprzeciwu wobec represji, zapomnienia i uciszania ofiar”. Ma on być znakiem na drodze do rozliczenia się z przeszłością. – To nie jest kamień, który ma coś zamykać, który stanowi ukoronowanie lub wręcz poniekąd zakończenie pamięci, przestrogi i rozliczania się z historią. To raczej znak, drogowskaz, który ma nam przypominać o celu naszej drogi, którym są centralne miejsce pamięci w imieniu Niemiec oraz Dom Polsko-Niemiecki, w sercu naszej stolicy. Miejsca, które są otwarte dla wszystkich – miejsca żałoby i spotkań, edukacji i dialogu, pojednania i nadziei – także nadziei na dobrą wspólną przyszłość” – stwierdził niemiecki minister.

O bardziej konkretnym „rozliczeniu się” ze zbrodniami przodków, to znaczy wypłacie Polsce reparacji, niemieckie władze wciąż jednak słyszeć nie chcą.

KAI/oprac. FA

Merz: sprawa reparacji dla Polski zakończona z prawnego punktu widzenia

Zdradzeni, oszukani, okradzeni. Dlaczego Polakom należą się reparacje od Niemiec?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram