Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do ABW o pilne wyjaśnienia dotyczące źródeł finansowania internetowej kampanii Rafała Trzaskowskiego. Wątpliwości miały dotyczyć legalności i przejrzystości wydatków na promocję kandydata w mediach społecznościowych i portalach internetowych.
W ubiegłym tygodniu Prokuratura Krajowa poinformowała o śledztwie, które toczy się w sprawie nielegalnego wykorzystania środków do finansowania spotów wyborczych na Facebooku w kampanii prezydenckiej w Polsce. Postępowanie prowadzi Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Krakowie, do którego w maju wpłynęły materiały z ABW dotyczące m.in. politycznych filmów reklamowych publikowanych na Facebooku, których źródło finansowania było niejasne.
Według portalu niezalezna.pl, postępowanie prowadzone jest ws. nielegalnych spotów w mediach społecznościowych, promujących kandydata KO na prezydenta i dyskredytujących kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena.
Wesprzyj nas już teraz!
Kontrowersje w sprawie reklam politycznych w internecie podczas kampanii prezydenckiej pojawiły się po komunikacie Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowe (NASK) z 14 maja, gdy ujawniono, że mogły one być finansowane z zagranicy i ingerować w kampanię prezydencką. Następnie Wirtualna Polska powiązała te działania z fundacją Akcja Demokracja, której członkowie promowali Trzaskowskiego i atakowali jego konkurentów.
PiS złożył zawiadomienie do prokuratury, zarzucając nielegalne finansowanie kampanii KO. Zastrzeżenia zgłosili też obserwatorzy OBWE, wskazując, że polskie prawo nie reguluje kampanii prowadzonych przez podmioty trzecie. OBWE wymieniła m.in. Akcję Demokrację, która sfinansowała setki billboardów i reklamy w internecie.’
Źródło: PAP
/ gazetaprawna.pl
PR