Wygląda na to, że dobra passa niemieckiego rynku pracy dobiega końca. Mówi się o odpływie imigrantów zarobkowych, m.in. z Polski i Rumunii, a także o wakatach na wielu stanowiskach w różnych branżach.
Wielu Polaków pracujących w Niemczech myśli o powrocie do kraju, a ewentualnie o dalszej emigracji – do Szwajcarii lub Stanów Zjednoczonych – podaje portal next.gazeta.pl.
Powodem jest nienajlepszy stan niemieckiej gospodarki. Sami Niemcy odczuwają to, ponieważ pod koniec roku 2024 odnotowano aż 1,4 miliona wakatów na różnych stanowiskach w niemieckich firmach. Dotyczy to szczególnie opieki zdrowotnej, IT, budownictwa i rzemiosła, jak również wychowawców przedszkolnych, pracowników gastronomii oraz kierowców.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie znaczy to bynajmniej, że wśród niemieckich pracowników jest mniej imigrantów. Ich odsetek od kilkunastu lat stale rośnie i obecnie wynosi aż 16 procent.
Jako często wskazywane powody wyjazdu podaje się rosnące podatki i obciążenia celne oraz coraz bardziej uciążliwą biurokrację.
Imigranci zarobkowi skarżą się ponadto na złe traktowanie ze strony Niemców. – Prawie dwie trzecie migrantów mówi o poczuciu dyskryminowania, na przykład w miejscu pracy, na rynku mieszkaniowym, w przestrzeni publicznej lub w kontakcie z policją. Jedna trzecia migrantów nie czuje się mile widziana lub czuje się mile widziana tylko w niewielkim stopniu. Są to czynniki, które znacznie zwiększają skłonność do emigracji – mówi Gallegos Torres z zespołu prowadzącego sondaż.
Badania przeprowadził Instytut Badań nad Zatrudnieniem działajacy przy Federalnej Agencji Pracy na próbie 50 tysięcy osób.
Źródło: next.gazeta.pl
FO