Włoski portal katolicki „Silere non possum” krytycznie ocenia wprowadzenie w Kościele katolickim formularza mszalnego pro custodia creationis, czyli za ochronę stworzenia. Zdaniem Silere non possum w gruncie rzeczy mamy do czynienia z ugięciem się przed dominującym nurtem politycznym.
O szczegółach Missa pro custodia creationis pisaliśmy w PCh24.pl w osobnym tekście.
Jak piszą Włosi, prezentujący nowy formularz kurialiści wskazywali, że chodzi tak naprawdę o wydobycie czegoś, co w liturgii już jest, bo fakt stworzenia jest w niej przecież obecny i omawiany. „To sprawdzona strategia, wykorzystywana do legitymizowania wątpliwych inicjatyw, która próbuje je zamaskować pod pozorem ciągłości z tradycją. Zamiar jest jasny: osłabić opór i sprawić, by ludzie przyswoili sobie decyzje, które byłoby w inny sposób trudniej uzasadnić” – czytamy na stronie.
Wesprzyj nas już teraz!
Według „Silere non possum” nie ma jednak wątpliwości, że Missa pro custodia creationis „ma na celu nadanie szczególnej wagi” tematowi ekologii, co wpisuje się w „coraz większe zaabsorbowanie kwestiami związanymi ze zrównoważonym rozwojem i sprawiedliwością klimatyczną”.
„Nie sposób nie zauważyć nakładania się języka kościelnego i języka organizacji międzynarodowych ani ryzyka «funkcjonalnej» redukcji liturgii do narzędzia upowszechniania świadomości na jakiś temat. W tym sensie Missa pro custodia creationis stanowi przykład wykorzystania liturgii w celach społecznych, co podnosi pytania o stabilność teologicznego wymiaru aktu liturgicznego, nawet jeżeli jest zgodne z niektórymi elementami niedawnego magisterium” – czytamy na włoskiej stronie.
„Ryzyko polega nie tyle na doktrynalnym odchyleniu, co na rozmyciu chrystocentrycznej osi liturgii na rzecz podejmowania określonych tematów. Jeżeli nie jest to właściwie zrównoważone, może powodować zamieszanie lub utratę znaczenia” – wskazują autorzy.
„Czas – a przede wszystkim sposób, w jaki ta nowa formuła zostanie przyjęta w lokalnych społecznościach – pokaże, czy była to rzeczywista potrzeba, czy kolejna operacja skazana na niepowodzenie. Ryzyko, które nie jest wcale odległe, polega na tym, że mamy do czynienia z kolejnym przejawem stanowiska mylącego liturgię z kulturowymi modami danej chwili” – podsumowali.
Źródło: Silere non possum
Pach