Andrzej Duda ostro skrytykował środowisko sędziowskie, które brutalnie łamie etykę swojego zawodu poprzez mieszanie się w spory polityczne i uczestnistwo w demonstracjach. – Jeżeli to środowisko nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku – ostrzegł.
W wywiadzie dla kanałów Otwarta Konserwa, Nowy Ład i Klub Jagielloński, prezydent ostro skrytykował sędziów, którzy brutalnie łamią etykę zawodową opowiadając się w sporach politycznych i uczestnicząc w demonstracjach. Sędziowie muszą być bowiem niezależni politycznie, a zatem nie mogą ujawniać swoich poglądów czy preferencji politycznych.
– Ja idę do sądu i przede mną siedzi anonimowy dla mnie sędzia, którego poglądów nie znam, nigdy nie słyszałem. Człowiek, który się nie udziela publicznie, politycznie, nie łazi na demonstracje, opowiadając się po jednej ze stron sporu politycznego. Ja nie mam prawa tego wiedzieć – powiedział Andrzej Duda. – Oni mają to zapisane w etyce zawodowej, która jest w sposób brutalny i bezczelny łamana przez część tego środowiska, co doprowadziło do kryzysu, który mamy obecnie – wyjaśnił.
Wesprzyj nas już teraz!
Tym kryzysem, są przede wszystkim spory wokół Trybunału Konstytucyjnego.
– Przez ostatnie 30 lat za każdym razem Trybunał Konstytucyjny wybierali albo postkomuniści, albo lewicowi liberałowie. Cały skład wybierali i przez całe lata w tym trybunale nie dało się przeforsować niczego, bo tam byli ludzie o określonym profilu ideologicznym. Jak się władza zmieniła w 2015 r. i zaczęły się normalne, uczciwe, rzetelne zmiany, zgodne z konstytucją i zasadami ustrojowymi, to nagle okazało się, że kwestionowany jest Trybunał Konstytucyjny, bo cały ten wściekły establishment kontestował te zmiany – zauważył prezydent.
Andrzej Duda nie wykluczył też ostrych działań wobec środowiska sędziowskiego. – Jeżeli to środowisko nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku – ostrzegł.
W opinii Głowy Państwa, zdecydowane działania są konieczne, tak aby przyszli sędziowie nie ośmielili się powtarzać tych samych błędów. – Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: „Wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę”. To straszne, ale w tych słowach jest prawda. […] Kara ma również walor odstraszający – powiedział prezydent.
🗣️ @prezydentpl @AndrzejDuda: Jeżeli to środowisko nie opamięta się, to trzeba będzie tych wszystkich ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego bez prawa do stanu spoczynku. (…) Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: „Wie Pan dlaczego w Polsce jest tyle… pic.twitter.com/3HTEhszovY
— Otwarta Konserwa (@OKonserwa) July 9, 2025
Źródło: interia.pl, onet.pl
AF
Prezydent zmienia zdanie w sprawie ustawy o „mowie nienawiści”. TK odroczył rozprawę