Niemieccy biskupi brną w lewicowy ekstremizm. Kardynał Reinhard z Monachium kolejny raz ostro krytykuje Alternatywę dla Niemiec. W kwestii partii proaborcyjnych takich ostrych słów już nie znajduje.
Metropolita Monachium i Fryzyngi kardynał Reinhard Marx to niewątpliwie najważniejszy z niemieckich hierarchów, obdarzony największym osobistym autorytetem. W przeszłości kierował Konferencją Episkopatu Niemiec, zainicjował też reformistyczną Drogę Synodalną. Miał świetne relacje zarówno z papieżem Franciszkiem jak i z wieloma najważniejszymi politykami RFN.
Niestety, swój autorytet kardynał Marx wykorzystuje w przestrzeni publicznej nader chętnie do… krytyki Alternatywy dla Niemiec. Mówił o tym kilka dni temu przemawiając na centralnym placu w Monachium, Marienplatz.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie można być jednocześnie katolikiem i nacjonalistą. Nie można być katolikiem i nienawidzić innych. Nie można być katolikiem i dzielić społeczeństwa. To jest niemożliwe! – mówił purpurat.
– Jesteśmy pielgrzymami nadziei, to jest przesłanie Kościoła katolickiego na całym świecie. Jesteśmy międzynarodowi! – dodał.
Dla wszystkich niemieckich słuchaczy jego wystąpienia kontekst był oczywisty: walka z Alternatywą dla Niemiec. Kardynał Marx już od wielu lat krytykuje tę partię; razem z innymi biskupami RFN przyjął jednoznaczną politykę, która odzwierciedla podejście mainstreamowych niemieckich partii – z AfD nie wolno współpracować. Dlatego nie zaprasza się polityków Alternatywy na żadne spotkania kościelne, wyrzuca się członków AfD z pracy czy posług w Kościele.
Alternatywa dla Niemiec w ocenie biskupów w RFN jest niekatolicka, bo używa retoryki nacjonalistycznej oraz ostro krytykuje masową islamską migrację.
Problem w tym, że biskupi nie mają żadnego problemu z tym, by współpracować z ugrupowaniami skrajnie rewolucyjnymi. Spotykają się z politykami, którzy głoszą legalność dzieciobójstwa, prawo do eutanazji czy ideologię transgender.
Nawet jeżeli krytykują aborcję – a tak robi nawet kardynał Reinhard Marx – w praktyce wybrzmiewa to niezwykle słabo, podczas gdy tyrady przeciwko AfD są stałym elementem rozmaitych wypowiedzi publicznych. W ostatnim czasie przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec bp Georg Bätzing stanął nawet w obronie sędzi Frauke Brosius-Gersdorf, która opowiada się za pełną legalizacją zabijania dzieci nienarodzonych do 12. tygodnia ciąży. Dlatego w ocenie wielu katolików konserwatywnych Kościół w Niemczech przekształca się coraz bardziej w religijną przybudówkę do centrolewicy.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach