Premier Albanii chce dokonać olbrzymiej zmiany w kraju. Szef rządu ma nadzieję, że chętnie korzystający z gotówki Albańczycy zmienią swoje przyzwyczajenia w wyjątkowo szybkim tempie – a rządzone przez niego państwo do 2030 roku stanie się pierwszy społeczeństwem bez pieniądza papierowego.
Dążenie do wyeliminowania gotówki ma zapewnić władzom większą kontrolę nad przepływem pieniądza. Jak wyjaśniał prof. Selami Xhepa dla portalu politico.eu, zmiany są „absolutnym priorytetem” dla rządzących ze względu na sporą ilość nielegalnych środków w albańskim obiegu finansowym. Wielu transakcji, dokonywanych „pod stołem”, aparatowi państwa po prostu nie udaje się trzymać pod kontrolą.
Centro-lewicowy rząd chce, by zagraniczne instytucje, w tym Komisja Europejska, nie postrzegały ekonomii bałkańskiego państwa jako „niesformalizowanej”, co miałoby hamować rozwój biznesu i konkurencji – a również – drastycznie pomniejszać wpływy z podatków. Według przywołanych przez politico.eu szacunków, nieudokumentowane transakcje stanowić mogą od 29 do 50 proc. Produktu Krajowego Brutto.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze chcą, by do 2030 roku Albańczycy znacznie zmienili swoje przyzwyczajeni i przeszli głównie na płatności elektroniczne. Rząd planuje doprowadzić do takiej zmiany w kilku posunięciach – m.in. zmniejszając limity transakcji, jakie można opłacać gotówką.
Nie jest tylko jasne, czy plany rządu nie są zbyt szeroko zakrojone. Jak podał portal politico.eu wedle Banku Światowego mniej, niż połowa Albańczyków w ogóle posiada konta bankowe. Płatności gotówką cieszą się olbrzymią popularnością, a normą jest przechowywanie przez mieszkańców środków we własnym zakresie.
Rządowe zamiary skrytykowały środowiska opozycyjne. Genc Pollo, były wicepremier z szeregów Partii Demokratycznej, uważa program ograniczania gotówki atakiem na wolność. Polityk sądzi, że walka z szarą strefą w ten sposób jest nieproporcjonalna do powagi problemu oraz nie przyniesienie poprawy sytuacji.
Źródło: politico.eu
FA
