– Określenie nielegalna migracja jest wytrychem, żeby odwrócić uwagę od zaniechań i bardzo dużych błędów PiS – od legalizowania nielegalnej migracji – powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik. W opinii europosłanki Konfederacji, to nie nielegalność migracji, ale jej masowość jest obecnie problemem dla Polski.
W swoim orędziu, prezydent Karol Nawrocki zobowiązał się do walki z nielegalną imigracją. Jednak to nie nielegalność, a masowość migracji jest obecnie problemem.
– W tym momencie mamy problem z legalną migracją – zauważyła Ewa Zajączkowska-Hernik w TV Republika. Obecnie w Polsce problemem jest bowiem ilość wydawacych pozwoleń na pobyt, jak choćby wobec części osób przerzuconych do naszego kraju z Niemiec. Do tego trzeba dodać problem wiz pracowniczych, po których wygaśnięciu cudzoziemcy nie zawsze opuszczają Polskę.
Wesprzyj nas już teraz!
Europosłanka Konfederacji odniosła się również do zapowiedzi Donalda Tuska jakoby pakt migracyjny UE nie oznaczał wpuszczania imigrantów do Polski.
– Nie ma żadnego dokumentu, który potwierdzałby, że Polska jest w jakikolwiek sposób zwolniona z paktu migracyjnego – powiedziała Zajączkowska-Hernik, nazywając wypowiedzi Tuska „ordynarnym kłamstwem”. – Rzecznik KE, wiceprzewodnicząca KE, mówią wprost, że pakt migracyjny będzie obowiązywał we wszystkich państwach członkowskich UE. Już za rok będzie nas obowiązywał mechanizm, że albo bierzemy imigrantów albo za nich płacimy. Jeżeli bierzemy, to mamy im zapewnić takie warunki socjalne, żeby oni nie chcieli pojechać do Niemiec, czy Francji, gdzie mają wyższy socjal – zaznaczyła europosłanka.
Jakby tego było mało, to europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek zapowiedział niedawno, że niektóre pukty paktu migracyjnego mogą być jeszcze rozbudowane. Zajączkowska-Hernik podkreśliła, że Polska będzie musiała zająć twarde stanowisko w tej sprawie.
Źródło: dorzeczy.pl
AF
„Polska brama nie może być otwarta na oścież”. O niekontrolowanej imigracji i obawach Polaków
