26 sierpnia 2025

Odnawialne źródła energii „za drogie i zbędne”. Niemcy mądrzy po szkodliwej transformacji

(fot. pixabay.com )

Niemieccy politycy i eksperci nie oceniają pozytywnie zmian dokonanych w energetyce kraju. Skupienie na celach propagandowych, a nie taniej produkcji prądu, doprowadziło do budowy źródeł energii odnawialnej w nadmiarze. Mimo transformacji i pozyskiwania znacznej ilości energii elektrycznej z OZE, niemiecki prąd to jeden z najdroższych w skali państw zrzeszonych w Unii Europejskiej.

39,4 eurocenta za KWh – tyle według Eurostatu kosztował prąd za Odrą w 2024 roku. Jak zaznaczył portal tysol.pl, to najwyższa cena wśród państw członkowskich UE…

Zwolenników transformacji energetycznej i narracji o opłacalności OZE tak wysokie koszty powinny dziwić. Niemcy pozyskują bowiem nawet 60 procent energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii – w tym z wiatraków i fotowoltaiki.

Wesprzyj nas już teraz!

Na łamach „Die Welt” trzeźwą krytykę transformacji energetycznej w kraju opublikował Leonhard Birnbaum. Szef operującego również poza granicami przedsiębiorstwa E.ON zaznaczył, że przestawienie energetyki na źródła odnawialne przebiegło bez troski o opłacalność. Obciążenia finansowe dla narodu po prostu zignorowano.

„Birnbaum ostrzegł, że mimo pozornie darmowych źródeł jak wiatr i słońce system staje się coraz bardziej kosztowny – a ciężar finansowy ponoszą obywatele i przedsiębiorstwa”, donosił portal Tygodnika Solidarność.

Uwagę na niekorzystne skutki transformacji energetycznej zwrócił również Boris Palmer, były polityk Zielonych. Burmistrz Tybingi uważa, że skupienie energetyki wokół odnawialnych źródeł energii oznacza więcej szkód, niż pożytku.  

Badania opinii publicznej sugerują, że niemieckie społeczeństwo w dużej mierze nie utożsamia się z klimatyczną polityką rządzących. 47 procent uczestników badania Ipsos z kwietnia b.r stwierdziło, że nie czuje się odpowiedzialna za zmiany klimatu. To wzrost o kilkanaście punktów procentowych w porównaniu do badania sprzed 4 lat. W 2021 roku od klimatyzmu dystansowało się tylko 31 procent respondentów.

W tegorocznym badaniu większość odpowiadających wyraziła obawę, że przejście na OZE będzie oznaczało dla nich podniesienie rachunków za prąd. Takiego zdania jest 59 proc. badanych. Zaledwie 15 procent odpowiadających sądzi, że rozwój energetyki odnawialnej pomoże w rozwiązaniu problemu ubóstwa.

Źródła: tysol.pl, biznesalert.pl

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram