26 sierpnia 2025

„Czułe pozdrowienia” biskupa Madrytu dla promotorów homo-herezji. Otwartość zamiast nauki moralnej

(fot. prtscr/youtube/ Archidiócesis de Madrid)

Bez żadnego odniesienia do nauczania Kościoła o grzesznym charakterze relacji homoseksualnych ordynariusz Madrytu pozdrowił uczestników zlotu „katolików-LGBT” w stolicy Hiszpanii. Kardynał Jose Cobo Cano życzył przedstawicielom światowej sieci GNRC udanej pielgrzymki do Rzymu w ramach Roku świętego i asystencji Ducha Świętego podczas obrad. Mowa nie o duszpasterstwie osób zmagających się z pociągiem do tej samej płci, ale środowisku promującym akceptację dla praktyk homoseksualnych.

Pomiędzy 21 a 25 sierpnia w stolicy Hiszpanii odbyło się światowe spotkanie szeregu organizacji wchodzących w skład promującej zmianę nauczania Kościoła o grzesznych stosunków homoseksualnych sieci Global Network of Rainbow Catholics. W obradach uczestniczyły liczne „synodalne” autorytety, w tym siostra Maria Luisa Berzosa, mianowana w 2019 roku przez Franciszka konsultatorem Synodu o Synodalności. Występowała również Cristina Inoges, członek Komisji Metodologicznej Synodu.

Zgodnie z zapowiedzią z lipca b.r.,  specjalny list powitalny do uczestników skierował kardynał Jose Cobo Cano. W poniedziałek 25 sierpnia dokument obiegł hiszpańskojęzyczne media katolickie.

Wesprzyj nas już teraz!

W dokumencie arcybiskup Madrytu odniósł się bezpośrednio do planowanych uroczystości jubileuszowych „osób LGBT ich kierowników duchowych i rodzin”. Pod koniec 2024 roku taką inicjatywę wpisano do oficjalnego kalendarza Roku Świętego. Po skandalu informacja o wydarzeniu została usunięta z watykańskiej witryny internetowej. Nic nie wskazuje jednak na to, by gorszące obchody z udziałem biskupa Savino miały się nie odbyć. Ich organizatorem ma włoska organizacja „La Teinda di Gionata”, współpracująca z Global Network of Rainbow Catholics (GNRC).

W swoim liście madrycki ordynariusz wyraził chęć przekazania uczestnikom spotkania „czułego pozdrowienia” przed ich wyjazdem do Rzymu i przejściem przez drzwi święte.

Duchowy wyraził też nadzieję, że światowy zlot promotorów zmiany podejścia Kościoła do sprzecznych z naturą relacji seksualnych „urodzi obfite owoce na rzecz zwiastowania radości Ewangelii”.

„Prosimy również Pana, by nam dał mądrość i roztropność, byśmy promowali Kościół, w którym będziemy słuchać jedni drugich, o otwartych drzwiach, witający i braterski, zdolny do postępowania z szacunkiem, współczuciem i delikatnością”, oświadczył kardynał Jose Cobo Cano.

W liście purpurat przekonywał również, że Chrystus zawsze w spotkaniu z ludźmi wykazywał się otwartością i „potrafił ukazać człowieczeństwo każdego człowieka, nawet odkrywając rany i cierpienie, spychając wszystkie inne kwestie na plan dalszy”… Ciekawa reinterpretacja ewangelicznego obrazu Zbawiciela, nie stroniącego od potępień i sprawiedliwego gniewu.

„Niezależnie od skomplikowania sytuacji życiowych i naszego świata” chrześcijanie powinni być przede wszystkim skoncentrowani na osobowej godności każdego człowieka, uważa ordynariusz Madrytu.

Na koniec biskup nie zapomniał o udzieleniu moralnego pouczenia. Nie było ono jednak skierowane do uczestników i obrońców sprzecznych z naturą relacji homoseksualnych, a… do wiernych. Ordynariusz Madrytu wskazał, że chrześcijanie powinni unikać wszelkiej formy niesprawiedliwej dyskryminacji i postępowania, które „dehumanizuje”. „Powinniśmy promować kulturę dialogu, towarzyszenia i skutecznej inkluzywności”, dodawał duchowny, życząc gościom spotkania „dialogu oświeconego przez Ducha świętego”.

Zdaje się jednak, że pod pozorem współczucia to ordynariusz Madrytu odniósł się „dyskryminująco” do uczestników spotkania. Ze względu na grupę, którą reprezentują, nie udzielił im nauki moralnej i wstrzymał się z wyłożeniem zasad chrześcijańskiego życia, których zebrani powinni przestrzegać.

W tym sensie to właśnie hiszpański purpurat potraktował uczestników nie „po ludzku”. Zachował się wobec nich nie jak względem osób zdolnych do podporządkowywania namiętności rozumowi i zasadom wiary – ale jak wobec niewolników niemoralnych pragnień, którym o cnocie mówić nie wypada.

Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie przypomina, że osoby zmagające się z pociągiem do tej samej płci są „wezwane do czystości”. „Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej”, mówi artkuł 2359 KKK. Ordynariusz Madrytu kierować ich ku tej wolności nie zechciał.

Czyżby slogany o współczuciu i towarzyszeniu zastąpiły po prostu brak apostolskiej odwagi?  

GNRC to sieć wpływu, której nie sposób uważać za jakkolwiek „duszpasterską”. Na sztandarach grupa ma oczywiście „budowanie mostów” i „włączenie” osób trwających w grzesznych relacjach „nieheteronormatywnych” do Kościoła. Za tymi określeniami idzie jednak konkretny zestaw przekonań. Zdaniem GNRC „relacje LGBTIQ mają charakter sakramentalny i mogą być drogą do świętości dla osób w nie zaangażowanych, a także punktem centralnym Kościoła domowego, który można odnaleźć w każdej rodzinie zjednoczonej w Chrystusie. Organizacje wchodzące w skład grupy promują na swoich stronach nawet…. przystępowanie do Komunii świętej osób trwających w związkach homoseksualnych.  

Źródło: infocatolica.com, rainbowcatholics.org 

FA

„Pielgrzymka” LGBT oficjalnym wydarzeniem Roku Świętego? Po skandalu Impreza zniknęła z kalendarza i stron internetowych

Kardynał i „chrześcijanie LGBT”. Ordynariusz Madrytu spotkał się z promotorami homo-herezji

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram