Trzy razy w roku w Neapolu powtarza się cud św. Januarego, kiedy to zakrzepła krew męczennika ulega upłynnieniu. I choć dzieje się to w dniu jego liturgicznego wspomnienia 19 września, to tym razem cud wydarzył się już 25 sierpnia. Tak wcześnie nie miało to miejsca od 1389 r.
Krew św. Januarego znajduje się w dwóch fiolkach relikwiarza i jest relikwią głeboko czczoną przez mieszkańców Neapolu. W tym roku wystawiono ją do publicznej czci na otwarcie 75. Krajowego Tygodnia Liturgicznego. Wtedy to, 25 sierpnia o godz. 17:50, uległa upłynnieniu.
– W chwili, gdy wystawiono relikwiarz zawierający relikwie świętego, krew była całkowicie płynna – oświadczył ks. prał. Vincenzo De Gregorio, opat Kaplicy Skarbca. Relikwiarz został podany kard. Parolinowi do ucałowania, a następnie ukazano go wiernym, którzy przyjęli to wydarzenie długimi i burzliwymi oklaskami.
Wesprzyj nas już teraz!
Od wieków krew patrona miasta skrapla się trzy razy w roku: w sobotę przed pierwszą niedzielą maja, czyli w święto przeniesienia relikwii do Neapolu, w dniu jego liturgicznego wspomnienia 19 września, oraz 16 grudnia – w dzień upamiętniający ostrzeżenie przed erupcją Wezuwiusza w 1631 r. Cud ten jest udokumentowany od średniowiecza; zmiana konsystencji zakrzepłej krwi męczennika uważana jest za zapowiedź pomyślności dla Neapolu i jego mieszkańców, a jej brak – za zły omen. Tak stało się np. w latach pandemii koronawirusa w 2020 i 2021 r. Sytuacja, kiedy upłynnienie krwi św. Januarego nastąpiło już w sierpniu, ostatni raz miała miejsce w 1389 r.
Według tradycji św. January był biskupem Benewentu – miasta położonego ok. 70 km na wschód od Neapolu. W okresie wielkich prześladowań chrześcijan za rządów cesarza rzymskiego Dioklecjana (III-IV wiek) poniósł śmierć męczeńską wraz z sześcioma towarzyszami ze swej diecezji. Wszyscy oni zostali ścięci w Puteoli (dzisiejsze Pozzuoli) koło Neapolu 19 września 305 r.
Źródło: lifesitenews.com / KAI
AF