23 września 2025

Kanada: eutanazja częstszą przyczyną zgonów niż choroba Alzheimera i cukrzyca razem wzięte

(fot. freepik.com)

Eutanazja jest legalna w Kanadzie od 2016 r. Od tego czasu zostało przez nią zabitych aż 60 tys. osób – więcej niż uśmierciły choroba Alzheimera i cukrzyca razem wzięte.

Jak zauważył publicysta Grzegorz Górny na łamach tygodnika „Sieci”, obecnie jest tylu chętnych by popełnić tzw. wspomagane samobójstwo, że trzeba nawet czekać w kolejce. Autor wskazuje również o politycznej i medialnej propagandzie proeutanazyjnej. Ta haniebna procedura przedstawiana jest bowiem „jako odzyskanie kontroli nad swoim losem, umieranie na własnych warunkach, wymarzone zakończenie bajkowego romansu”.

Działania kanadyjskiego rządu dotyczące eutanazji można opisać jako swego rodzaju „gotowanie żaby”. Granica tolerancji jest bowiem przesuwana coraz dalej i obecnie toczą się dyskusje na temat eutanazji dzieci czy też zgód in blanco, czyli na wypadek przyszłej choroby.

Wesprzyj nas już teraz!

Mimo tak szerokiego dostępu do eutanazji, prawo jest notorycznie łamane. W samej tylko prowincji Ontario od 2018 r. odnotowano aż 400 przypadków złamania reguł. Były nimi m.in. sytuacje pozbawienia życia osób, które można było wyleczyć, mimo iż nawet złożenie takiej propozycji jest uznawane za przestępstwo. Zupełnie osobną kategorią problemów jet zabijanie osób psychicznie chorych; w wielu takich przypadkach trudno jest bowiem mówić o świadomej zgodzie.

Grzegorz Górny cytuje szokujące wypowiedzi lekarzy, którzy są zachwyconych pozbawianiem życia innych:

Dr Gord Gubitz wyznaje, że eutanazja wcale nie jest dla niego wyczerpująca emocjonalnie, lecz wręcz przeciwnie: jest «energetyzująca» i przynosi szczęście. Stefanie Green, która wcześniej pracowała jako ginekolog, nie widzi większej różnicy między przyjmowaniem narodzin a powodowaniem zgonów, które nazywa «porodami». Zwierza się, że dokonując eutanazji, odczuwa satysfakcję i jest «lekko nakręcona adrenaliną». Claude Rivard, który osobiście uśmiercił 600 pacjentów, teraz szkoli początkujących w tym fachu klinicystów, pokazując im, że zabijanie pacjenta jest czymś w rodzaju procedury, którą należy zaplanować jak w programie Outlook. Należy tylko przezwyciężyć opory, jakie ma się za pierwszym razem. Potem przychodzi rutyna i przyzwyczajenie – czytamy w artykule.

Źródło: opoka.org.pl

AF

Na ścieżce śmierci – eutanazja to „prawo człowieka” czy bezduszna zbrodnia?

Irlandia: domniemana zgoda na pobranie organów. To eutanazja wprowadzana tylnymi drzwiami?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram