W Mołdawii zakończyły się wybory parlamentarne, które mają wskazać, w którym kierunku powinien podążać kraj. Wedle najnowszych – cząstkowych danych – zwyciężyć może proeuropejska Partia Działania i Solidarności, ale na ostateczne wyniki trzeba poczekać do poniedziałku.
Centralna Komisja Wyborcza rozpoczęła publikowanie pierwszych rezultatów wyborów parlamentarnych. Eksperci uprzedzają, że mogą one istotnie różnić się od ostatecznego wyniku ze względu na kolejność liczenia głosów.
Po zliczeniu głosów z 16 proc. komisji na pierwszym miejscu była proeuropejska Partia Działania i Solidarności (PAS) z wynikiem ponad 37 proc., a na drugim prorosyjski Patriotyczny Blok Wyborczy (BEP) – 34 proc. Nad progiem wyborczym była również prawicowa partia Democratia Acasa (ok. 8 proc.) i Nasza Partia Renato Usatii (ok. 6 proc.).
Wesprzyj nas już teraz!
Kamil Całus z Ośrodka Studiów Wschodnich wyjaśnił na platformie X, że najpierw zliczane są głosy z małych miejscowości, potem spływają wyniki z dużych miast, a dopiero na końcu uwzględniane są głosy diaspory, które mogą mieć duży wpływ na ostateczny wynik. Ekspert podkreślił, że częściowych wyników „nie należy traktować jako ostatecznych, a nawet zbliżonych do ostatecznych”. „Broń Boże, nie ekstrapolujmy rezultatów z połowy komisji na ostateczny wynik” – napisał analityk.
W trakcie wyborów w Mołdawii nie prowadzono badań exit poll. Wstępnych wyników należy spodziewać się późno w nocy lub wcześnie rano w poniedziałek.
Źródło: PAP
WMa