Znana działaczka klimatyczna Greta Thunberg trafiła do izraelskiego więzienia po tym, gdy wraz z pomocą humanitarną chciała dotrzeć do Strefy Gazy. Młoda kobieta oskarża siły Izraela oraz straż więzienną o nieludzkie traktowanie. Tel Awiw uznaje to za „bezczelne kłamstwa”.
Aktywistka klimatyczna Greta Thunberg została zatrzymana przez izraelskie służby. Doszło do tego, gdy statek z aktywistami na pokładzie chciał zacumować w Gazie, aby przeprowadzić tam pomoc humanitarną. Teraz młoda kobieta przebywa w izraelskim areszcie i skarży się na fatalne warunki, w których przebywa wraz z innymi zatrzymanymi.
Aktywistka klimatyczna twierdzi, że jej cela została zaatakowana przez pluskwy i że zmuszono ją do pozowania do zdjęć z izraelską flagą.
Wesprzyj nas już teraz!
Greta Thunberg twierdzi również, że przez wiele godzin siedziała na twardych powierzchniach w izraelskim więzieniu pełnym pluskiew. W tym czasie miała nie otrzymywać wystarczającej ilości jedzenia oraz wody do picia. Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznało te zarzuty za „bezczelne kłamstwa”.
Według korespondencji szwedzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do której dotarł „The Guardian”, Thunberg powiedziała urzędnikom, że pojawiła się u niej wysypka, prawdopodobnie spowodowana przez pluskwy. Aktywistka miała również skarżyć się na odwodnienie.
W liście przekazanym rodzicom, Thunberg podobno opisała „surowe i wyczerpujące” traktowanie po zatrzymaniu przez izraelskie siły, do którego doszło podczas wyprawy pomocowej Global Sumud Flotilla.
W oświadczeniu opublikowanym w niedzielę na portalu „X”, rzecznik izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że „prawa wszystkich zatrzymanych zostały w pełni zachowane”. Podkreślono, że Thunberg „nie zgłaszała izraelskim władzom żadnych absurdalnych i bezpodstawnych zarzutów, ponieważ nigdy nie miały one miejsca”.
22-letnia Thunberg była jedną z około 450 aktywistów z kilkunastu krajów zatrzymanych po tym, jak 1 października izraelska marynarka wojenna przechwyciła 42-łodziową flotę Global Sumud. Inni aktywiści, tacy jak turecki dziennikarz i uczestnik flotylli Ersin Çelik, powiedzieli agencji Anadolu, że strażnicy „ciągnęli małą Gretę za włosy, bili ją i zmuszali do całowania izraelskiej flagi”.
Źródło: Fox News
WMa
