Niemiecki rząd zdecydował o nowym systemie służby wojskowej – donosi portal RND. Ma on przypominać system duński, a to oznacza, że w pierwszej kolejności do służby trafią ochotnicy, a następnie – młodzi mężczyźni w drodze losowania.
Niemiecki portal powołuje się na swoje źródła w koalicji rządzącej. Rządowy plan zakłada oparcie służby wojskowej na ochotnikach, jednak nie wiadomo czy tych znajdzie się wystarczająca liczba. Młodzi mężczyźni otrzymają obowiązkowy kwestionariusz, w którym odpowiedzą czy są zdolni i gotowi odbyć służbę wojskową. W przypadku niewystarczającej ilości chętnych, braki zostaną zapełnione w drodze losowania. Wytypowani odbędą badania lekarskie i rozmowę, po czym będzie ich czekać co najmniej 6 miesięcy służby wojskowej.
Niedługo minister obrony narodowej Boris Pistorius ma zdecydować ilu poborowych będzie potrzebnych i do kiedy. Jak twierdzą partie koalicyjne (CDU/CSU i SPD), wprowadzone zmiany pozwolą zmniejszyć koszty badań lekarskich w całych Niemczech oraz uprzedzić krytykę dotyczącą sprawiedliwości poboru – informuje portal niemieckiej telewizji publicznej ZDF.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja portalu RND nie precyzuje czy nowym sposobem poboru miałyby być objęte również kobiety, jednak wcześniejsze doniesienia medialne sugerowały iż kobiety będą mogły wypełnić ankietę dobrowolnie.
Jeśli jednak sytuacja będzie tego wymagała, rząd mógłby, za zgodą Bundestagu, zarządzić obowiązkowy pobór. Miałoby to mieć miejsce kiedy „sytuacja w zakresie polityki obronnej wymaga szybkiego zwiększenia liczebności sił zbrojnych, czego nie da się osiągnąć na zasadzie dobrowolności” – donosi RND.
Nowy projekt ma być omówiony przez partie koalicyjne 14 października, a dwa dni później w Bundestagu miałoby się odbyć pierwsze czytanie ustawy.
Obowiązkowa służba wojskowa w Niemczech została zawieszona w 2011 r., jednak umowa koalicyjna obecnego rządu zawiera plan utworzenia „nowego, atrakcyjnego modelu służby wojskowej, opartego początkowo na zasadzie dobrowolności”. Liczebność niemieckiej armii ma się zwiększyć ze 180 tys. do 260 tys. żołnierzy, a w rezerwie ma być kolejnych 200 tys. Ma to sprostać wymogom NATO i zwiększyć obronność kraju.
Źródło: gazetaprawna.pl
AF
