21 października 2025

G7: będzie wspólny plan radzenia sobie z chińskimi ograniczeniami eksportu pierwiastków

(Fot. Amber Bracken / Reuters / Forum)

Państwa grupy G7 próbują wpłynąć na Pekin w związku z niedawną decyzją o ograniczeniu dostępu do pierwiastków ziem rzadkich. Bez swobody korzystania z nich nie jest w stanie obyć się przemysł zbrojeniowy ani branża zaawansowanych technologii, w tym związanych z dekarbonizacją gospodarki.

Wielka Brytania, Kanada i Unia Europejska – w ramach wspólnej odpowiedzi – rozważają skoordynowaną reakcję. Pod koniec tego miesiąca w Toronto odbędzie się spotkanie grupy G7, gdzie ta kwestia będzie dominować. Państwa muszą szybko zdywersyfikować zdominowany przez Pekin sektor pierwiastków ziem rzadkich.

Powołując się na zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Chiny ponad dwa tygodnie temu podjęły decyzję o ograniczeniu sprzedaży i technologii związanych z pierwiastkami ziem rzadkich, którą w zeszłym tygodniu rozszerzono o magnesy ziem rzadkich oraz rafinowane metale i stopy potrzebne do ich produkcji.

Wesprzyj nas już teraz!

Zagraża to między innymi produkcji pojazdów elektrycznych, turbin wiatrowych czy myśliwców F-35 i okrętów wojennych.

Chiny, które wydobywają około 60% pierwiastków, zdominowały jeszcze bardziej ich przetwórstwo (około 90% światowych zasobów metali ziem rzadkich).

Kanadyjski minister energii i zasobów naturalnych Tim Hodgson oznajmił, że ministrowie z G7 „biorą się do pracy, biorą się do roboty i starają się podjąć jak najwięcej konkretnych kroków, aby stworzyć alternatywy dla kluczowych minerałów, które zostały objęte ograniczeniami eksportowymi”.

W Londynie spotkał się ze swoimi odpowiednikami z grupy G7, starając się wypracować „skoordynowane, wielostronne podejścia do radzenia sobie z niedawnymi ograniczeniami”.

Kanadyjczycy opracowują zasady mające na celu przyspieszenie gromadzenia zapasów, aktywację partnerstw w zakresie minerałów krytycznych i rozwijanie działalności wydobywczej w bardziej skoordynowany sposób.

Prezydent Donald Trump zagroził Pekinowi nałożeniem 100-procentowych ceł odwetowych. – Działania Chin po raz kolejny pokazały ryzyko uzależnienia od nich, od pierwiastków ziem rzadkich i, co za tym idzie, od czegokolwiek – ubolewał sekretarz skarbu Scott Bessent. Dodał, że „jeśli Chiny chcą być niewiarygodnym partnerem dla świata, to świat będzie musiał się odłączyć”. Zapewnił jednak, że „świat nie chce się odłączyć”.

Hodgson zachęca prywatne firmy do skorzystania z pomocy finansowej w celu zwiększenia globalnych dostaw kluczowych minerałów. Pośród zachęt rozważa się korzystne „umowy o gromadzeniu zapasów”, „umowy o odbiorze” oraz „potencjalne kontrakty na różnice kursowe w przypadku minerałów krytycznych”.

Kanadyjczycy, którzy zapewniają dostawy niektórych pierwiastków, mają zwiększyć ich produkcję. Brytyjczycy szukają „możliwości handlowych” z Grenlandią, obiecując zabezpieczenie łańcuchów dostaw kluczowych minerałów. Szef brytyjskiego rządu Keir Starmer, który udał się w zeszłym tygodniu do Bombaju, również prowadził rozmowy na ten temat z indyjskim premierem Narendrą Modim.

Warto podkreślić, że typowy samochód osobowy napędzany gazem może wykorzystywać nawet czterdzieści magnesów ziem rzadkich w siedzeniach, hamulcach i innych systemach. Pojazdy elektryczne wymagają ich jeszcze więcej.

Istnieje obawa, że w związku z chińskim ograniczaniem dostępu do tych pierwiastków, dojdzie do znacznego ograniczenia działalności gospodarczej w wielu krajach, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Około piętnaście lat temu Chiny ograniczyły eksport pierwiastków ziem rzadkich do Japonii z powodu sporu toczonego na Morzu Wschodniochińskim.

Ograniczenia wprowadzone w zeszłym tygodniu dotyczą półprzewodników, obejmując produkty wytwarzane poza Krajem Środka, które zawierają zaledwie 0,1% chińskich pierwiastków ziem rzadkich lub wykorzystują technologię wydobywczą, separacyjną lub wytwarzania magnesów opracowaną przez chińskie firmy. Jednocześnie Pekin wprowadził wymóg, by wnioskodawcy o licencję eksportową przedstawiali schematy produktów wykorzystujących minerały wyprodukowane w Chinach (narzędzie dostępu do zastrzeżonej własności intelektualnej).

Chociaż pierwiastki ziemi rzadkich występują w innych krajach – i wcale nie tak rzadko – to jednak Pekin za sprawą decyzji Deng Xiaopinga z początku lat 90. rozwinęły ich produkcję na skalę przemysłową. Rozbudowały też sieć zagranicznych kopalń na całym świecie.

Największymi „wąskimi gardłami” w łańcuchu dostaw minerałów krytycznych (zarówno pod względem mocy produkcyjnych, jak i własności intelektualnej) mają być procesy rafinacji i przetwarzania. Chiny kontrolują aż 90 procent światowych mocy przetwórczych, w tym ponad 99 procent w zakresie trzech rodzajów pierwiastków ziem rzadkich niezbędnych do produkcji magnesów żaroodpornych.

Wskutek rozwoju dotacji i stosowaniu cen dumpingowych Chińczycy – można powiedzieć – najpierw zniszczyli konkurencję, a następnie wyspecjalizowali się w technologii do ich produkcji.

By pobudzić ich wytwarzanie w swoim kraju, USA wraz z sojusznikami rozważają wprowadzenie np. cen minimalnych na pierwiastki, umowy o odsprzedaży, ulgi podatkowe i regulacyjne, aby w dłuższym czasie stworzyć skalowalny, globalny system zaufanych producentów kluczowych minerałów, konkurencyjny wobec chińskiego. Wiąże się to jednak ze szkodzeniem środowisku i lansowanej polityce zeroemisyjnej. Sam proces uruchamiania odpowiednich kopalń ma być długi i niezwykle kosztowny.

Niemniej, stosowne działania podjęła już administracja Bidena, a ekipa Trumpa zdecydowała w lipcu o nabyciu przez Departament Obrony 15% udziałów w amerykańskiej firmie produkującej pierwiastki ziem rzadkich MP Materials za 400 milionów dolarów. Ustalono także ceny minimalne pierwiastków i zawarto umowę o ich odkupie.

Podobne działania mają być podejmowane także w innych branżach – zapowiedział niedawno sekretarz skarbu Scott Bessent. – Ustalimy ceny minimalne i zakup z wyprzedzeniem, aby upewnić się, że to się nie powtórzy, i zrobimy to w wielu branżach – mówił w ubiegłą środę.

Amerykanie dążą do stworzenia koalicji państw, by szybciej uruchomić zakłady wydobywcze i produkcyjne. Mają być zmobilizowane finanse Amerykańskiej Korporacji Finansowania Rozwoju Międzynarodowego (DFC) i Banku Eksportu i Importu.

Obie te instytucje finansują już projekt kolejowego Korytarza Lobito, łączący port Lobito w Angoli na wybrzeżu Atlantyku z Zambią przez Demokratyczną Republikę Konga (DRK). Jest on finansowany także przez Afrykański Bank Rozwoju (AfDB), Afrykańską Korporacją Finansową (AFC), Komisją Europejską oraz rządy Angoli, DRK i Zambii. Korytarz miałby ułatwić eksport minerałów (i innych produktów), ale także zachęcić do dalszych inwestycji prywatnych.

Źródła: politico.eu, cfr.org

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram