Przy okazji spotkania z przywódcą Słowacji prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że pomimo wielu przejawów wsparcia okazywanego Ukrainie przez Polskę nie zamierza przechodzić obojętnie wobec faktów wskazujących na nieprzychylne nastawienie Kijowa wobec naszego państwa.
– Rozmawialiśmy o kwestiach politycznych, gospodarczych i infrastrukturalnych – poinformował Karol Nawrocki w odniesieniu do swego spotkania z prezydentem Peterem Pellegrinim.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje portal DoRzeczy.pl, w rozmowie z dziennikarzami akcentował, że obydwa kraje są nie tylko sąsiadami, ale są sprawdzonymi przyjaciółmi. – W latach 2022 – 2024 polscy piloci brali udział w patrolowaniu przestrzeni powietrznej Słowacji, a kiedy doszło do złamania polskiej granicy za sprawą rosyjskich dronów Pan Prezydent i Słowacja w sposób jednoznaczny zadeklarowali solidarność z Polską – wyliczał.
Jedno z pytań dziennikarzy dotyczyło relacji z Ukrainą. – Chcę zaznaczyć jedną, bardzo ważną dla mnie rzecz – nie wiem, czy pan prezydent to potwierdzi. Pomoc Ukrainie, jasne stanowisko, kogo popieramy w tym konflikcie po ataku Rosji na Ukrainę, nie zwalnia mnie jako prezydenta RP z domagania się polskich spraw na arenie międzynarodowej i w relacjach z Ukrainą – powiedział prezydent Nawrocki.
W dalszych słowach rozwinął ten wątek.
– Czy niektóre ruchy prezydenta Zełenskiego czy Ukrainy wobec Polski, sygnalizowany przez wiele lat brak wdzięczności dla polskiego społeczeństwa, nierozwiązane sprawy polsko-ukraińskie związane z ekshumacjami na Wołyniu czy kryzys związany z płodami rolnymi, które zalewały Polskę, są mi obojętne? Muszę powiedzieć, że nie są mi obojętne – zapewniał.
– Tak, uznaję, że można wspierać Ukrainę, jasno stawiać swoje sprawy w odniesieniu do Władimira Putina i Federacji Rosyjskiej, a stać przy polskiej racji stanu i realizować interes państwa polskiego. To jest moje stanowisko – zaznaczył.
Źródło: DoRzeczy.pl/Twitter (X)
RoM