6 listopada 2025

Niemcy: świętokradcza „Msza LGBT”. Tęczowe oświetlenie, muzyka rockowa i Komunia św. dla osób żyjących w grzechu

(fot. Kevin Snyman/ Pixabay )

26 października w kościele św. Anny w niemieckim Mecklenbeck odbyła się świętokradcza „Msza LGBT”. W czasie celebracji użyto tęczowego oświetlenia i grano muzykę rockową. Były też „świadectwa” aktywnych homoseksualistów oraz prowadzona przez nich bluźniercza medytacja. Całość transmitowała niemiecka telewizja publiczna ZDF.

Świętokradcza Msza św. została zorganizowana przez wspólnotę Queergemeinde. Grupa ta – jak czytamy na jej stronie internetowej -powstała w diecezji Münster w 1999 roku jako miejsce dla „chrześcijańskich lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, interseksualnych, queer i różnych innych osób”.

Mszę św. odprawił ks. Karsten Weidisch, mając na sobie stułę w kolorach tzw. ruchu LGBT. W homilii skupił się na przypowieści o celniku i faryzeuszu. W jego ocenie dziś postaciom tym odpowiadają rzekomo napiętnowane osoby homoseksualne oraz prześladowcy: ci, którzy „wskazują ich palcem” i „oceniają”.

Wesprzyj nas już teraz!

– [W Ewangelii] jest ten faryzeusz, który naprawdę w swojej modlitwie odbywa egoistyczną podróż i wskazuje palcem na innych. Również na celnika, którego chce wykluczyć, odepchnąć – powiedział duchowny. – Celnik zna swoją historię, zna swoją przeszłość i wie też (…) „Nie muszę udawać. (…) Mogę i powinienem być szczery wobec swojej prawdy, swojego życia” – dodał kaznodzieja.

Jakkolwiek prawdą jest, że niektórzy katolicy potępiający zło homoseksualizmu być może sami tkwią w innych grzechach, nie oznacza to jednak, że mamy nie mówić jak wielkim złem są akty homoseksualne. Co więcej, ks. Weidisch błędnie zasugerował, że osoby z pociągiem do tej samej płci powinny po prostu „być sobą” i dalej prowadzić grzeszny styl życia. A przecież celnik w przypowieści okazał skruchę za swoje grzechy i błagał Boga o miłosierdzie.

Choć same skłonności homoseksualne nie są poddawane ocenie moralnej, to akty homoseksualne już tak. Dlatego, choć Kościół wyraża współczucie i wsparcie osobom borykającym się z pociągiem do tej samej płci, to osoby takie są zobowiązane do życia w czystości. Kościół potępia bowiem współżycie homoseksualne jako grzech przeciwko naturze.

– Akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane – wyjaśnia Katechizm Kościoła Katolickiego.

Podczas świętokradczej Mszy św. jednak Jan Diekmann – żyjący w związku homoseksualnym z innym mężczyzną – zachęcił osoby w aktywnych związkach homoseksualnych do niegodnego przyjmowania Komunii Świętej. A to stanowi świętokradztwo. Wygłosił on również „medytację” o tym jak „katolicy LGBT” są rzekomo wykluczani ze względu na swój „odmienny styl życia” i że Komunia św. pomaga nieść ten ciężar.

Źródło: lifesitenews.com, x.com

AF

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 402 992 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram