7 listopada 2025

Agencja Reutera donosi: Meta zarabia na reklamach oszustw i zakazanych towarów

(fot. pixabay.com)

Aż 10 proc. przychodów Mety – właściciela Facebooka, Instagrama i WhatsAppa – ma pochodzić z reklam oszustw i zakazanych towarów – donosi Reuters. Posiadane przez agencję dokumenty mają wskazywać, że jeśli prawdopodobieństwo oszustwa jest niższe niż 95 proc., Meta zezwala na publikację niebezpiecznych treści, ale… nalicza reklamodawcy wyższą stawkę.

Dokumenty, na które powołuje się agencja, wskazują, że użytkownicy wspomnianych platform przez co najmniej 3 lata byli narażani na oszustwa, na co Meta nie zawsze reagowała. Zagrożeniami miały być reklamy m.in. nieistniejących sklepów internetowych, szemranych platform inwestycyjnych, nielegalnych kasyn internetowych czy podmiotów sprzedających zakazane produkty medyczne. Każdego dnia w serwisach należących do Mety pojawia się ok. 15 mld reklam o „wyższym ryzyku”, czyli posiadających wyraźne oznaki oszustwa. Meta ma na nich zarabiać ok. 7 mld dolarów rocznie.

Jak twierdzi Reuter, Meta dzięki swoim systemom wykrywania wie, które reklamy są potencjalnymi oszustwami, ale blokuje je dopiero wtedy, gdy prawdopodobieństwo oszustwa wynosi 95 proc. W pozostałych przypadkach zezwala na publikację podejrzanych treści, ale… nalicza reklamodawcy wyższą stawkę. Użytkownicy, którzy oglądają takie reklamy, zapewne będą ich otrzymywać jeszcze więcej, a to za sprawą systemu personalizacji zapamiętującego ich preferencje.

Wesprzyj nas już teraz!

Posiadane przez Reutera dokumenty mają pochodzić z lat 2021-2025 i być sporządzone działy finansów, lobbingu, inżynierii i bezpieczeństwa Mety. „Łącznie odzwierciedlają one wysiłki Mety mające na celu oszacowanie skali nadużyć na jej platformach – oraz niechęć firmy do podejmowania działań, które mogłyby zaszkodzić jej interesom biznesowym”, donosi agencja.

Akceptacja przez Metę przychodów ze źródeł, które podejrzewa o oszustwa, dowodzi braku nadzoru regulacyjnego nad branżą reklamową. Jeśli organy regulacyjne nie tolerują czerpania zysków przez banki z oszustw, nie powinny tolerować tego również w branży technologicznej – powiedział Reutersowi Sandeep Abraham, ekspert ds. oszustw i były śledczy ds. bezpieczeństwa w Meta.

Z kolei rzecznik Mety Andy Stone przekonywał, że materiały posiadane przez Reutera „przedstawiają wybiórczy obraz, który zniekształca podejście Mety do oszustw i wyłudzeń”. W jego ocenie, przedstawione dane były „przybliżone i zbyt ogólne”, a firma miała później ustalić, że szacunki obejmowały również „wiele” legalnych reklam. – W ciągu ostatnich 18 miesięcy zmniejszyliśmy liczbę zgłoszeń użytkowników dotyczących oszukańczych reklam na całym świecie o 58 proc., a do tej pory w 2025 r. usunęliśmy ponad 134 miliony oszukańczych treści reklamowych – oświadczył Stone.

Reuters przyznaje, że dokumenty wskazują, iż Meta chce ograniczać oszustwa z wykorzystaniem swoich serwisów. Dokumenty mają jednak wskazywać, że jedna trzecia wszystkich udanych oszustw w USA została przeprowadzona właśnie przez jej platformy.

Źródło: PAP

pap logo

AF

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram