Caminante Wanderer nie ma wątpliwości: publikacja „Mater Populi fidelis” dyskwalifikuje kardynała Victora Manuela Fernándeza jako prefekta Dykasterii Nauki Wiary. Jest jednak jeszcze gorzej: ogłoszenie tego tekstu podważa też zaufanie do papieża Leona XIV.
4 listopada Dykasteria Nauki Wiary opublikowała notę doktrynalną „Mater Populi fidelis” o niektórych tytułach Matki Bożej. Kategorycznie odrzucono w nocie tytuł „Współodkupicielki” oraz odradzono używać tytułu „Pośredniczki wszystkich łask”.
Decyzję kardynała Victora Manuela Fernándeza, który kieruje Dykasterią, bardzo krytycznie ocenił znany argentyński bloger i filozof, Caminante Wanderer.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak pisze Wanderer, Fernández po prostu zniszczył zaufanie do papieża Leona XIV. Podjął decyzję, która nie rozwiązuje żadnego problemu, bo problem nie istniał: tytuł „Współodkupicielki” nie był przecież przedmiotem żadnych sporów. Fernández sam wykreował nowy problem, wprowadzając podziały.
„Czy Fernández tego nie przewidział? Jeśli tak – a mimo to opublikował ten dokument – jest to skandaliczny akt nieodpowiedzialności, który dyskwalifikuje go z urzędu. Jeśli nie – jest to szokująca niekompetencja, która dyskwalifikuje go w równym stopniu” zauważył autor. Jak dodał, Fernández nie przeproawdził żadnej debaty teologicznej, żadnej dyskusji. Po prostu opublikował dokument z rozstrzygnięciem sprawy, co doprowadziło wyłącznie do chaosu i bałaganu.
Jak wskazał, na tym nie koniec problemów. Chodzi jeszcze o samego Ojca Świętego.
„Publikację Mater populi fidelis zatwierdził papież Leon XIV – papież, który przedstawił się jako ten, który przywróci jedność Kościoła po głębokim podziale pontyfikatu Franciszka. Dokument stoi w jawnej sprzeczności z tym celem: stworzył głęboki i nowy podział, którego wcześniej nie było” – zaznaczył Caminante Wanderer.
„Dlaczego więc Leo zrobił to, co zrobił? Widzę kilka możliwych odpowiedzi: Być może zamiar zjednoczenia Kościoła był niczym więcej niż pretekstem do uspokojenia niespokojnych umysłów i nie był to w rzeczywistości jego cel. Być może nie zdawał sobie sprawy z rozłamu, jaki wywoła – co byłoby jeszcze gorsze, gdyż sugerowałoby, że ma ograniczony umysł i nie potrafi ocenić konsekwencji swoich czynów. Albo nie ma wystarczającej osobowości, aby zdecydowanie przeciwstawić się żądaniom Tucho lub pośmiertnym życzeniom swojego «czcigodnego zmarłego poprzednika»” – wymieniał.
„Niezależnie od tego, która odpowiedź jest prawidłowa, wygląda na to, że mamy do czynienia z poważnym problemem. Jeżeli Ojciec Święty w duchu synodalnym przyjmie radę prostego świeckiego, zalecałbym mu szybkie działanie, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się schizmy i rozbiciu Kościoła: Powinien przyjąć rezygnację kardynała Fernándeza i mianować na jego miejsce osobę kompetentną, mądrą i inteligentną – a jeśli woli, z prawniczą elegancją i dyplomatyczną sprawnością, unieważnić dokument, który jest przyczyną konfliktu” – podsumował Caminante Wanderer.
Źródło: Elwanderer.com
Pach