Wpisanie się w schemat „wycinania” prawicowej opinii społecznej może bardzo drogo kosztować znaną sieć marketów budowlanych Leroy Merlin. Ogłoszenie przez nią wycofania swoich reklam z portalu Frontières spotkało się z silną reakcją klientów. Wielu internautów dało wyraz swojego sprzeciwu wobec tego posunięcia. Rozpoczął się masowy bojkot firmy znanej również w naszym kraju.
Jak zwraca uwagę portal NCzas.info, informacja o decyzji podjętej przez władze sieci handlowej wzbudziła falę protestów. Komentatorom nie podoba się sposób, w jaki korporacja należąca do neutralnej politycznie czy światopoglądowo branży dołącza do planu „zagłodzenia” prawicowych mediów i organizacji.
Wesprzyj nas już teraz!
„Do tej pory udawało się kneblować niesłuszne opinie niemal bezkarnie, co dzieje się zresztą także i w Polsce, ale teraz Leroy Merlin może sam spotkać się z bojkotem wielu klientów” – zauważa autor informacji. Wpis koncernu w mediach społecznościowych doczekał się w ciągu zaledwie jednej doby niemal 4 milionów wyświetleń. Politycy Zjednoczenia Narodowego zaapelowali do swych zwolenników o bojkot sieci LM. Wszystko to świadczy o zmianie nastrojów nad Sekwaną, bowiem jeszcze niedawno taka decyzja uruchomiłaby znacznie słabszą reakcję.
„Za donosami na prawicowe portale kryje się francuski oddział Sleeping Giants, kolektywu, który powstał w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku zaraz po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta. Postawili sobie za cel zwalczanie finansowania mowy nienawiści. Lewaccy aktywiści dążą do pozbawienia mediów, które oskarżają o rozpowszechnianie takiej mowy, wpływów z reklam” – wyjaśnia portal „Najwyższego Czasu”.
Lewacki „kolektyw” wypomniał Leroy Merlin, że „obrzydliwa strona internetowa Frontières” publikuje krytyczne opinie o imigracji, powielając „ksenofobiczne” hasła Zjednoczenia Narodowego (RN). Budowlana marka nie była jedynym obiektem presji. Sleeping Giants uderzyli również m.in. do koncernów Auchan, Verisure i Orange.
W odpowiedzi deputowany RN Jerôme Buisson napisał: „właśnie potencjalnie straciliście 11 milionów klientów. Was też wpiszemy na czarną listę!”. Media społecznościowe zamieściły wiele deklaracji bojkotu Leroy Merlin, w tym informacje o anulowaniu już złożonych zamówień.
„Co ciekawe, przypominano hasło, także zaimportowane z USA, o tym, że wokizm to bankructwo, które pozwoliło wywrzeć odpowiedni nacisk na zmianę lewicowej polityki wielu amerykańskich firm. Najwyraźniej ten trend dociera i do Europy” – podsumowuje NCzas.info.
Źródło: NCzas.info
RoM