Ukraina pogrążona jest nie tylko w wojnie, ale również w wielkiej korupcji. Dlatego Polska, która wydała dotychczas gigantyczne sumy na wsparcie tego kraju, a de facto rządu w Kijowie, powinna wstrzymać finansowanie – podkreślają politycy Konfederacji. Przygotowali projekt uchwały sejmowej, która rozstrzygnęłaby tę kwestię po myśli interesów naszego państwa.
W związku z ujawnieniem wielkiej afery korupcyjnej na Ukrainie wróciło pytanie: co dzieje się z olbrzymimi sumami, które kolejne rządy administrujące Polską tak lekko przeznaczają na wsparcie walczącego kraju.
Jak powiedział poseł Krzysztof Mulawa, antykorupcyjne służby ukraińskie wykryły grupę przestępczą w przedsiębiorstwie państwowym Enerhoatom. Złodzieje wymuszali łapówki rzędu 10-15% wartości kontraktów zawieranych przez tę firmę. W sprawę zamieszani są najbardziej wpływowi politycy – bliski współpracownik prezydenta Zełenskiego Timur Mindicz (zbiegł do Izraela), a także ministrowie: energii – Swietłana Hrynczuk i sprawiedliwości – Herman Hałuszczenko.
Wesprzyj nas już teraz!
„Według szacunków, przez ręce polityków przeszło nielegalnie ponad 100 milionów dolarów. Dotychczas zatrzymano pięciu polityków, a siedmiu postawiono zarzuty. (…) Wśród budzących wątpliwości jest także postać byłego producenta filmowego, a obecnie szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka, a w kręgu zainteresowania służb antykorupcyjnych są wydatki na obronność. Szczególnie oburzający jest fakt, że afera ta ma miejsce w sytuacji, gdy zachodnia społeczność międzynarodowa bezprecedensowo, wielkimi kwotami wspiera Ukrainę, a Polska na pomoc Ukrainie według danych rządu w latach 2022-23 wydała ok. 4% swojego PKB” – czytamy w projekcie uchwały.
Jej inicjatorzy wskazują, iż nasze państwo podjęło się spłaty odsetek od ukraińskich pożyczek na poziomie 100 milionów złotych rocznie. Wzywają rząd do wstrzymania tej praktyki a władze Ukrainy – do skutecznej walki z korupcją.
– Ukraina pogrążona jest nie tylko w wojnie, ale również w wielkiej korupcji – podkreślił szef klubu poselskiego Konfederacji Grzegorz Płaczek. Wskazał, że pieniądze przekazywane z zewnątrz na pomoc Ukrainie w rzeczywistości powiększają majątki polityków. Przypomniał również, że już latem doszło do prób ograniczenia przez władze w Kijowie niezależności Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Rząd ma zaś już na koncie afery dotykające byłego wicepremiera i ministra jedności narodowej oraz ex-wicepremier Olhę Stefaniszynę.
Konfederacja domaga się zaprzestania jakiegokolwiek finansowania Ukrainy do czasu wyjaśnienia wszystkich wątków tej afery korupcyjnej. „Polscy politycy nie mogą być naiwni i mają przede wszystkim wspierać polską gospodarkę i polskich obywateli” – wskazuje ugrupowanie.
Źródło: Konfederacja.pl
RoM
Ukraińcy kradną, a Sikorski wysyła im… 100 mln dolarów. Ostry komentarz Mentzena