Enoch Burke, nauczyciel w szkole w irlandzkim hrabstwie Westmeath, trafił do więzienia po tym, jak zakwestionował decyzję o zwolnieniu go z pracy. Powodem tej decyzji był fakt, że pedagog odmówił zwracania się do jednego z uczniów przy użyciu „transpłciowego” zaimka.
Cała sprawa zaczęła się od tego, że jeden z uczniów Burke’a ogłosił, iż odtąd nie poczuwa się do „identyfikacji” z żadną płcią, tylko jest osobą „niebinarną”. Pogubiony młodzieniec zażądał, by mówiono o nim przy użyciu zaimka „oni”.
Nauczyciel zachował zimną krew i nie dał się szantażować, wciąż zwracając się do ucznia zgodnie z jego tożsamością. W związku z tym zideologizowane władze szkoły zwolniły go z pracy.
Wesprzyj nas już teraz!
Enoch Burke nie zgodził się na to niesprawiedliwe potraktowanie i nadal przychodził do szkoły. To stało się bezpośrednim pretekstem, by wydać go w ręce służb. Mężczyzna spędził w sumie 500 dni za kratami. Teraz, w związku z postawą konsekwentnego sprzeciwu wobec implementowania genderowego szaleństwa w systemie społecznym i prawnym, służby znów wydały nakaz aresztowania.
Na filmie udostępnionym przez nauczyciela widać, jak policja pojawia się w jego domu, ale nie zastaje Enocha Burke’a, tylko jego ojca, który mówi, że syn ma prawo do swoich przekonań religijnych, za które jest prześladowany przez władze.
Jak podaje liberalny portal Sky News, Burke jest dla irlandzkich konserwatystów symbolem represjonowania przez lewicowe rządy i służby wszelkiej normalności wynikającej z porządku naturalnego.
Źródło: news.sky.com
FO
Bp Schneider: chrońmy społeczeństwo, a szczególnie dzieci, przed ideologią LGBT