27 listopada 2025

Arcyksiążę Edward Habsburg: Zachęcam, aby mieć wiele dzieci i wyznawać prawdziwą wiarę katolicką

(Eduard Habsburg-Lothringen / fot. Grzegorz Gałązka / Ambasada RP przy Watykanie / gov.pl)

„O katolickiej wierze monarchii Habsburgów” – pod takim tytułem ukazał się w stronie katolickiego portalu National Catholic Register (NCR) wywiad z arcyksięciem Eduardaem Habsburgiem-Lothringenem, który przez 10 lat był ambasadorem Węgier przy Stolicy Apostolskiej. Rozmowa nawiązuje do jego książki The Habsburg Way: Seven Rules for Turbulent Times (Droga Habsburgów, siedem zasad w niespokojnych czasach).

Katolicka wiara i tradycje monarchii Habsburgów pomagały im cieszyć się na ogół stabilnymi małżeństwami oraz licznymi, szczęśliwymi rodzinami, które przez ponad osiem stuleci były kluczowe dla rządzenia ich królestwami. Dziś niektóre z zasad, według których żyli i umierali zostały opisane m.in. w książce autorstwa Eduarda Habsburg-Lothringena: Droga Habsburgów, siedem zasad w niespokojnych  czasach, bezpośredniego potomka cesarza Franciszka Józefa I (1830–1916), arcyksięcia Austrii i obecnego, a według informacji NCR, ustępującego już ambasadora Węgier przy Stolicy Apostolskiej.

W rozmowie Habsburg omawia zasady, które wszyscy mogą dziś wykorzystać w niespokojnych czasach, gdy małżeństwo i rodzina są szczególnie atakowane. Przywołuje też poruszającą historię egzekucji habsburskiej królowej Francji Marii Antoniny podczas rewolucji francuskiej; mówi o wkładzie cesarza Karola V, habsburskiego władcy w czasach reformacji oraz o przykładzie ostatniego następcy tronu Austro-Węgier, Otto von Habsburga, który zasłynął z oporu wobec nazistów. Kończy natomiast słowami Henry’ego Kissingera o dynastii Habsburgów wypowiedzianymi na sześć tygodni przed jego śmiercią. Powiedział: Biorąc pod uwagę osobiste słabości każdego cesarza, i tak można powiedzieć, że przez stulecia byli najlepszą rzeczą dla Europy. A od chwili, gdy Habsburgów usunięto z politycznej gry, zaczęły się wszystkie problemy Europy Środkowej i trwają do dziś. – To właśnie mi powiedział w październiku 2023 roku – podkreśla ambasador. 

Wesprzyj nas już teraz!

Mówiąc o przyczynach, dla których zdecydował się na napisanie tej książki Eduard Habsburg wspomina: W bardzo praktycznym wymiarze zostałem poproszony przez Sophia Institute Press o napisanie książki o Habsburgach. Pomyślałem: „Wolałbym nie pisać kolejnej książki historycznej o Habsburgach, bo takich są już setki, więc zrobię coś innego”. Rok wcześniej wygłosiłem odczyt o „zasadach habsburskich” w pewnym klubie w Bostonie. Organizator poprosił mnie, abym nie mówił wyłącznie o wierze katolickiej, bo wielu słuchaczy nie było katolikami. Musiałem więc usiąść i zastanowić się, co jeszcze charakteryzuje Habsburgów. Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to wiara katolicka, rodzina i wiele dzieci. Sporządziłem listę – wyszło mi 10 punktów, które w wydaniu książkowym skróciłem do siedmiu.

Eduard Habsburg-Lothringen przyznaje, że ze zdziwieniem odkrył pewne punkty styczne pomiędzy zasadami Habsburgów a amerykańskim etosem politycznym.Bardzo mnie zaskoczyło, pisząc książkę, że istnieje wiele punktów wspólnych między Stanami Zjednoczonymi a pewnymi habsburskimi ideami. Odkryłem na przykład, że system amerykański jest zbudowany oddolnie – co jest bardzo bliskie zasadzie pomocniczości obowiązującej w Cesarstwie Habsburgów i w Świętym Cesarstwie Rzymskim, o czym piszę w jednym z rozdziałów. Zauważyłem też, że nie tylko w Europie, ale też w wielu miejscach w USA te siedem zasad zanikły, dlatego to, co piszę, może być pożyteczne. Istnieją też silne historyczne więzi między USA a Habsburgami: pierwszy gubernator Teksasu został mianowany przez hiszpańskich Habsburgów. Lubię więc żartować z amerykańskimi przyjaciółmi, że Kalifornia, Floryda i Teksas to dawne habsburskie terytoria – mówi.

Arcyksiążę w wywiadzie dla NCR opowiada o tym, że w porównaniu z innymi dynastiami XVI wieku Habsburgowie mieli przeciętnie po 12 albo nawet 16 dzieci i było to bardzo świadome, ponieważ nie mieli romansów. – Nie „skakali na boki”, mówiąc kolokwialnie. Wiedzieli, że małżeństwo jest sakramentem. Wiedzieli, że muszą zapewnić następców tronu  i „zapasowych”, jak kiedyś mówiono. Ostatni cesarz, bł. Karol, miał ośmioro dzieci w jedenaście lat małżeństwa. Jego małżeństwo było bardzo katolickie – bardzo kochał swoją żonę. Wielu moich kuzynów dziś także ma liczne rodziny,  może już nie szesnaścioro dzieci, ale pięcioro, sześcioro, siedmioro jak najbardziej – tłumaczy.

Habsburgowie byli katolikami od początku do końca. Jedni bardziej, inni mniej gorliwi, ale przez 850 lat była to nieprzerwanie katolicka rodzina. Jeśli jesteś katolikiem, wierzysz, że małżeństwo musi być otwarte na życie, że zdrada i odrzucenie daru życia jest grzechem; że jeśli coś idzie źle, idziesz do spowiedzi. Wszystko to tworzy atmosferę otwartości na życie i stabilnych, długich małżeństw. Zachęcam, aby zawierać małżeństwa i mieć wiele dzieci. To nie tylko recepta na szczęście osobiste dwojga ludzi, ale także ogromna radość dla dzieci i najlepsza rzecz, jaką można dać państwu oraz społeczeństwu. I oczywiście zachęcam do wiary katolickiej. Wierzę, że daje szczęście, bo jest prawdziwą wiarą – dodaje.

Podkreślił przy tym, że szczere wyznawanie wiary pomaga w katolickim wychowaniu dzieci, na co składa się codzienna modlitwa i udział we Mszy Świętej nie tylko w niedziele i święta, ale i w dni powszednie. Wskazuje też na ważny punkt książki, poświęcony dobrej śmierci. Habsburgowie, jak tłumaczy, traktowali tę sprawę poważnie, przez całe życie gotując się na moment śmierci po przyjęciu świętych sakramentów i najlepiej w otoczeniu rodziny.

Habsburg opowiada mało znaną historię śmierci Marii Antoniny, francuskiej królowej z rodu Habsburgów, która została zamordowana przez rewolucjonistów, a przekazaną przez kata miasta Paryż, który wykonał zbrodniczy wyrok. – Opisał on, że Maria Antonina była bardzo nerwowa i przestraszona, rozglądała się na domy po obu stronach ulicy, gdy jechali na egzekucję. I nagle, przejeżdżając obok jednego z domów, uspokoiła się całkowicie, była pogodna i szczęśliwa aż do samej Placu Zgody. Lata później podziemni katolicy wyjaśnili Sansonowi tę scenę. Maria Antonina cierpiała strasznie, ponieważ rewolucjoniści odmówili jej spowiedzi u prawdziwego kapłana. Mogła wyspowiadać się tylko u „księży” rewolucyjnych, którzy sami byli ekskomunikowani, więc spowiedź byłaby nieważna i grzeszna. Tymczasem, jeśli prawdziwy ksiądz lub biskup został złapany, natychmiast go zabijano. Udało się jednak przemycić biskupa do Paryża i ustawić go w oknie przy trasie egzekucji, „aby udzielił absolucji in extremis”. Ona go wypatrywała. Gdy go zobaczyła, wiedziała, że wszystko jest dobrze. To pokazuje, jak wielką wagę Habsburgowie przykładali do wiary, sakramentów i zbawienia – mówi.

Opisując różne zasługi Habsburgów, m.in. Karola V w zwalczaniu niszczącej porządek europy herezji luterańskiej w dobie tzw. reformacji, rozmówca NCR odniósł się także do ponadczasowej roli katolickiej monarchii dla stabilności świata.

Źródło: KAI

5 dających do myślenia dowodów wyższości monarchii nad republikami

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 403 352 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram