Miasto wprowadza dodatkowe środki bezpieczeństwa na jarmarkach świątecznych na Rynku Głównym i Małym Rynku. Pojawią się betonowe zapory oraz wzmożone patrole służb. Ratusz tłumaczy działania wskazując na akty terroryzmu do jakich dochodziło w Europie Zachodniej.
Betonowe zapory staną w Krakowie w przyszłym tygodniu. Będą ustawione w staki sposób, by uniemożliwić wjazd pojazdom bez uprawnień. Miasto zapewnia, że blokady nie sparaliżują dostępu samochodów dostawczych do stoisk i sklepów, oraz nie wpłyną na ruch dorożek.
Jak mówi sekretarz miasta Krakowa Antoni Fryczek, to pokłosie wydarzeń, do których dochodziło między innymi w Niemczech. Prawie rok temu w Magdeburgu 50-letni Saudyjczyk wjechał samochodem w uczestników jarmarku.
Wesprzyj nas już teraz!
Jarmarki bożonarodzeniowe stają się w ostatnich latach głównym celem islamskich terrorystów. Przykładowo w lutym 2018 r. w Strasburgu, bojownik Państwa Islamskiego otworzył ogień zabijając pięć osób. 19 grudnia 2016 r. Tunezyjczyk wjechał skradzioną ciężarówką w tłum na jarmarku w Berlinie. Zginęło 12 osób.
W 2014 r. w Nantes w zachodniej Francji pijany mężczyzna wjechał furgonetką w stoisko z grzanym winem na jarmarku bożonarodzeniowym. Zabił 25-letniego przechodnia i ranił dziewięć innych osób.
W wyniku gróźb i ryzyka powtórki z Magdeburga, w zeszłym roku miasteczko Overath w Nadrenii Północnej-Westfalii w ogóle zrezygnowało z tradycyjnego jarmarku.
Źródło: radiokrakow.pl / dw.com
PR
Niemieckie jarmarki bożonarodzeniowe na celowniku islamu. To się dzieje od lat!
Oficjalnie: sprawca zamachu terrorystycznego w Magdeburgu pochodzi z Arabii Saudyjskiej