Rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Jeremy Laurence oświadczył w piątek, że zastrzelenie dwóch Palestyńczyków przez siły izraelskie, do którego doszło w czwartek w Dżeninie na Zachodnim Brzegu, wydaje się być „pozasądową egzekucją” – przekazała agencja Reutera.
Z nagrań palestyńskich mediów wynika, że mężczyźni, którzy zostali zastrzeleni po opuszczeniu budynku, mieli podniesione ręce i nie byli uzbrojeni.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze Autonomii Palestyńskiej zaalarmowały, że incydent ten stanowił „rażące naruszenie wszystkich międzynarodowych praw, konwencji, norm i wartości humanitarnych” – przekazała amerykańska stacja CNN. Ministerstwo sprawiedliwości Izraela wszczęło dochodzenie karne w sprawie funkcjonariusza straży granicznej, który oddał strzały.
Według Sił Obronnych Izraela, obie ofiary były poszukiwane w związku z podejrzeniem działalności terrorystycznej. W oświadczeniu armii i straży granicznej podkreślono, że obie te formacje współpracowały w celu aresztowania podejrzanych, których oskarżały o rzucanie ładunków wybuchowych i ostrzeliwanie sił bezpieczeństwa. Armia poinformowała, że operacja wymierzona w te osoby trwała przez kilka godzin.
Portal publicznego radia NPR poinformował, że do „incydentu” zarejestrowanego na nagraniach wideo, emitowanych przez dwie arabskie stacje telewizyjne, doszło w czasie izraelskiej ofensywy na Zachodnim Brzegu. Władze Izraela utrzymują, że zwalczają tam terrorystów i uzbrojonych bojowników, ale strona palestyńska i organizacje praw człowieka oskarżają Izrael o nadużywanie siły. Alarmują też, że zginęły tam już dziesiątki nieuzbrojonych cywilów.
Palestyński Islamski Dżihad powiadomił w piątek, że zastrzeleni mężczyźni należeli do skrzydła wojskowego tej organizacji, a starszy z nich był lokalnym dowódcą – stwierdził portal Times of Israel.
Źródło: PAP