Belgia zamyka najstarszy reaktor atomowy w kraju, realizując strategię wygaszania energetyki jądrowej. Niedobory mocy chce uzupełniać opierając się na odnawialnych źródłach energii oraz dostawach gazu. Zamknięty reaktor Doel 2 odpowiadał za 15 proc. produkcji energii elektrycznej w kraju.
Belgia oparła system energetyczny na energii jądrowej w latach 70. XX wieku. Jednak w 2003 r. tamtejszy parlament przyjął pod naciskiem Zielonych ustawę o wygaszaniu energetyki jądrowej do 2025 roku. W ramach przyjętej strategii, Belgia wygasiła w 2022 r. reaktory Doel 3 i Tihange 2. Tihange 1 zakończyło pracę w 2023, a Doel 1 – w styczniu 2025. Doel 2 zamyka proces, pozostawiając tylko Doel 4 i Tihange 3 do 2035 roku.
Decyzja spotkała się z entuzjazmem tzw. organizacji ekologicznych. „Koniec starego, niebezpiecznego modelu. Czas na wiatr, słońce i magazyny energii” – pisze Greenpeace Belgia.
Wesprzyj nas już teraz!
Belgia chce oprzeć nowy system energetyczny na odnawialnych źródłach (50 proc. miksu w 2035 r.) wspartych gazem – choć ten emituje więcej niż atom. Podstawę energii z OZE mają zapewnić farmy morskie na Morzu Północnym i tzw. inteligentne sieci.
Źródło: tysol.pl
PR