Sejmowi etatyści znów debatują nad tym, czy Polacy mają wedle ich łaskawości „prawo” do zabawy sylwestrowej zgodnie z tradycyjnymi zwyczajami. Radni Lewica, Miasto Jest Nasze chcieliby wprowadzić w stolicy zakaz odpalania fajerwerków w sylwestra,. Samorządowcy KO chcą zobaczyć, jaki skutek taki zakaz będzie miał w Krakowie. Działacze PiS są przeciwni temu pomysłowi. Na razie takie ograniczenie nie zostanie wprowadzone.
W listopadzie krakowscy radni przyjęli uchwałę zakazującą odpalania fajerwerków na terenie całego miasta. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2026 r. z wyłączeniem najbliższej nocy sylwestrowej. Taki sam zakaz obowiązuje od 2019 roku w Zakopanem.
W Warszawie od 2018 r. zamiast pokazów fajerwerków miasto organizuje pokazy laserowe. Rada miasta nie wprowadziła oficjalnego zakazu używania fajerwerków, choć każdego roku apeluje o rezygnację z ich używania. PAP zapytała przedstawicieli klubów w radzie Warszawy czy myślą nad wprowadzeniem, wzorem Krakowa, zakazu używania w sylwestra fajerwerków i petard.
Wesprzyj nas już teraz!
– Na pewno nie będziemy inicjatorami takich regulacji, bo jest to jednak pewne ograniczenie wolności. Fajerwerki są przeważnie dokuczliwe raz w roku i jest to pewna tradycja świąteczna. Sylwester jest raz w roku i nie uważam, żeby było to jakieś szczególne zagrożenie. Mam psa i wiem, że da się to z nim przeżyć – powiedział PAP szef klubu radnych PiS Dariusz Figura.
Wiceprzewodnicząca klubu radnych KO Anna Auksel-Sekutowicz przypomniała, że w tej sprawie są stanowiska rady Warszawy, apel prezydenta, jak również sami radni też apelują, żeby nie strzelać w sylwestra. – Wiemy jakie to jest ważne i jakie niesie zagrożenia dla zwierząt. Liczymy na to, że warszawiacy też rozumieją tę sytuację – dodała.
Podkreśliła, że radni KO na pewno przyjrzą się, jaki realny skutek osiągnie wprowadzenie zakazu w Krakowie. – I wtedy na pewno porozmawiamy o tym. Sama poruszę ten temat na komisji bezpieczeństwa – zadeklarowała. Zaznaczyła jednak, że zauważyła wśród mieszkańców reakcję na apele o niestrzelaniu. – Faktycznie w Warszawie jest tego zdecydowanie mniej. Można to zauważyć – dodała, przypominając, że miasto również nie organizuje pokazów fajerwerków.
Szefowa klubu radnych Lewica, Miasto Jest Nasze Agata Diduszko-Zyglewska podkreśliła, że radni z jej klubu przedstawiają takie propozycje cały czas i próbują przekonać pozostałe kluby do tego pomysłu. – Natomiast z jakiegoś powodu, niestety cały czas nie wchodzi to w życie. Myślę, że poparcie mieszkańców byłoby jednak spore. Bardzo dużo mieszkańców ma zwierzęta, a dla nich jest to przerażająca rzecz – dodała.
Przypomniała, że projekty wprowadzające zakaz strzelania opracowywane są w Sejmie. – Śledzimy, jako klub, postępy. W pewnym momencie była nawet taka rozmowa, że ponieważ sprawa toczy się na poziomie krajowym, to my możemy trochę poczekać. Tylko niestety te wszystkie projekty utknęły – zaznaczyła.
– Myślę, że przystąpimy już do tego i będziemy chcieli wprowadzić nasz projekt uchwały pod obrady Rady Warszawy. Natomiast jeżeli nie przekona się do niego KO, która ma większość, to nic się tutaj nie wydarzy – podkreśliła.
Pytany przez PAP o zakaz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił, że na razie podtrzymywany jest zakaz dotyczący imprez organizowanych z udziałem miasta. – Uważam, że to jest rewolucyjny krok idący w dobrą stronę – dodał.
W grudniu sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. Ochrony Zwierząt miała zająć się poselskimi projektami nowelizacji ustaw o zakazie fajerwerków. Ze względu na weto prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej prace nad tymi projektami się opóźniły. Tegoroczny sylwester będzie kolejnym bez zakazu korzystania z fajerwerków.
Poselskie projekty, którymi miała zająć się komisja, przewidują różne rozwiązania. Projekt Lewicy zakłada uprawnienie rady gminy do wprowadzenia ograniczenia lub zakazu wykorzystywania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F2 i F3. Projekt Koalicji Obywatelskiej zabrania na poziomie krajowym używania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F3. Oba projekty zezwalają jednak samorządom na ustanowienie wyłączeń od zakazu – m.in. w sylwestra.
Źródło: PAP
Cesarzowi, co cesarskie… Ale co gdy cesarz nakłada podatek progresywny?