Grupa argentyńskich antyklerykałów i zwolenników aborcji próbowała wtargnąć do Katedry Metropolitalnej w Buenos Aires. Powstrzymała ich policja i żywy łańcuch utworzony przez młodych katolików.
Zwolennicy zabijania dzieci poczętych wyruszyli spod budynku Kongresu Narodowego z placu 1 maja i skierowali się w stronę katolickiej katedry. Przybyli na miejsce, gdy w świątyni trwały nieszpory. Wykrzykiwali obraźliwe i antyklerykalne hasła, bluźnili przeciwko Chrystusowi. Rzucali jajami, trafiając jednego z księży.
Wesprzyj nas już teraz!
Tylko dzięki zdecydowanej akcji policji i wiernych zgromadzonych na nabożeństwie udało się powstrzymać tłum agresorów przed wtargnięciem do świątyni i jej zbezczeszczeniem. W wyniku przepychanek jeden policjant został poważnie ranny w nogę.
Katolicy, broniący dostępu do katedry, utworzyli żywy łańcuch wykrzykując: „Niech żyje Chrystus Król”, „Niech żyje Maryja, Królowa Niebios”, „Niech żyje nasza ojczyzna”. Inni wierni odmawiali Różaniec lub modlitwę do św. Michała Archanioła.
Na wniosek opiekuna katedry ks. Alejandro Ruso i za zgodą kard. Jorge Mario Bergoglio policjanci zainstalowali metalowe ogrodzenie. Ma ono ochronić kościół przed uszkodzeniami, jakie spowodowali miesiąc wcześniej zwolennicy aborcji w prowincji Posadas.
Źródło: CNA, AS.