W nowo powołanym rządzie włoskim urząd ministra spraw zagranicznych pełni Emma Bonino – była unijna komisarz, która swą karierę polityczną zaczynała w latach 70. ub. wieku, jako aborcjonistka i radykalna feministka, znana ze swych antyklerykalnych przekonań.
Obrońcy życia przypominają, że ta jedna z liderek Włoskich Radykałów umożliwiała niegdyś zabijanie nienarodzonych dzieci za pomocą domowej konstrukcji urządzenia do aborcji, i ma na sumieniu życie tysięcy niewinnych istot ludzkich.
Wesprzyj nas już teraz!
Bonino założyła w 1975 roku Centrum Informacyjne ds. Sterylizacji i Aborcji (CISA), które rozpoczęło kampanię na rzecz zalegalizowania aborcji we Włoszech, co ostatecznie nastąpiło w 1978 roku. Jak przypomina portal LifeSiteNews, Bonino szczyci się tym, że wspólnie z członkami organizacji dokonali 10 tys. 141 nielegalnych aborcji. Uniknęła jednak grożących jej za to sankcji prawnych, gdyż zostając parlamentarzystką schroniła się za poselskim immunitetem.
Ks. prałat Ignacio Barreiro Carámbula z rzymskiej filii międzynarodowej organizacji obrony życia, Human Life International przyznał, że mianowanie tej radykalnej działaczki ministrem spraw zagranicznych napawa niepokojem. Zwrócił też uwagę, że Bonino jest zwolenniczką koncepcji Unii Europejskiej, jako federalistycznego superpańtwa zarządzanego odgórnie przez eurokratów w Brukseli.
Bonino – zwolenniczka aborcji, popierająca legalizację związków jednopłciowych, eutanazji, sztucznego zapłodnienia, eksperymentów na komórkach macierzystych z ludzkich embrionów, tzw. miękkich narkotyków, oraz przeciwniczka kary śmierci – jest ministrem spraw zagranicznych w nowo powołanym rządzie premiera Enrico Letty. Zaprzysiężenie 22-osobowego gabinetu odbyło się 28 kwietnia br.
Źródło: KAI
ged
