Katolicki Uniwersytet Dayton zaprosił lauretką pokojowej nagrody Nagrody – Leymah Gbowee. Znaną także z poparcia dla aborcji i antykoncepcji, ataków na obrońców życia i krytyków feministycznej ideologii. Gbowee wygłosi swój wykład 21 stycznia, w przeddzień Marszu dla Życia, podczas którego Amerykanie będą protestować w obronie prawa do życia dla nienarodzonych.
Gbowee otrzymała nagrodę Nobla w 2011 r. jako liderka ruchu kobiet, który doprowadził do zakończenia wojny domowej w Liberii.Jej postawa wobec obrońców życia wcale już pokojowa nie jest. Gbowee zachęcała m.in. do przemocy wobec członków ruchu pro-life.
Wesprzyj nas już teraz!
W ostatnim czasie aktywistka pisała m.in. o swojej solidarności z działaczami na rzecz planowania rodziny, m. in. z Melindą Gates. Osobom broniącym praw kobiet, jednak niewalczących o ich „prawa reprodukcyjne” zarzuciła hipokryzję. – Jeśli mówisz o emancypacji kobiet lekceważąc ich prawa reprodukcyjne, to tak naprawdę nie przyczyniasz się do emancypacji kobiet czy dziewcząt – mówiła.
Jak podaje portal lifesitenews.com, Gbowee głosiła też radykalne poglądy podczas spotkania Women in the World Foundation. – Nadszedł czas, by kobiety przestały być wściekłe w grzeczny sposób. Dlaczego te kobiety nie są naprawdę wściekłe i nie biją mężczyzn – zastanawiała się. Słowa te odnosiły się do odmawiania kobietom rzekomych „praw reprodukcyjnych”, a więc do aborcji i antykoncepcji.
Leymah Roberta Gbowee urodziła się w 1972 r. Była aktywistką złożonego z chrześcijanek i muzułmanek ruchu Women of Liberia Mass Action for Peace. Organizował on masowe manifestacje ubranych na biało kobiet żądających zakończenia wojny. Doprowadziło to do zawieszenia broni w sierpniu 2003 r. a także do wyboru Ellen Johnson-Sirleaf na prezydenta Liberii w roku 2005 – pierwszej w Afryce kobiety-głowy państwa. W 2011 roku Gbowee otrzymała Nobla za walkę o bezpieczeństwo kobiet i ich prawo do udziału we wprowadzaniu pokoju. Jedną ze współlaureatek była właśnie Ellen Johnson Sirleaf.
Źródło: lifesitenews.com
mjend