Można powiedzieć, że szał aborcjonistów po delegalizacji aborcji w konserwatywnych stanach dopiero nabiera rozpędu. Jedną z najświeższych odsłon reakcji po wyroku Sądu Najwyższego miała miejsce na uniwersytecie, na którym od lat wykłada sędzia Clarence Thomas…
Proaborcyjni studenci wystosowali do władz Uniwersytetu George’a Washingtona „żądanie” zakończenia stosunku pracy z sędzią Sądu Najwyższego Clarencem Thomasem, który od lat wykłada tam prawo konstytucyjne.
O sprawie dowiadujemy się z oświadczenia rektora uniwersytetu Christophera Alana Bracey, który ujawnił, że „od czasu niedawnego orzeczenia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych o unieważnieniu sprawy Roe v. Wade mieliśmy odzew od członków naszej społeczności, którzy wyrazili głębokie poczucie niezgody na tę decyzję”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Otrzymaliśmy również prośby od niektórych członków uniwersytetu i społeczności zewnętrznych, aby uniwersytet rozwiązał zatrudnienie adiunkta i sędziego Sądu Najwyższego Clarence’a Thomasa i odwołał seminarium prawa konstytucyjnego, które prowadzi na Wydziale Prawa” – relacjonuje Bracey, który pełni jednocześnie funkcję dziekana Wydziału Prawa.
Władze placówki na szczęście nie uległy tej hucpie połączonych sił studenckich i pozauczelnianego lobby aborcyjnego. „Ponieważ niezłomnie wspieramy rzetelną wymianę idei i zdań, a debata jest istotną częścią akademickiej i edukacyjnej misji naszego uniwersytetu, polegającej na szkoleniu przyszłych liderów, którzy są przygotowani do rozwiązywania najpilniejszych problemów świata, uniwersytet nie zakończy działalności, zatrudnienia ani zajęć sędziego Thomasa w odpowiedzi na jego opinie prawne” – czytamy w oświadczeniu.
Sprawę skomentowała studentka Uniwersytetu Georga Washingtona i aktywna działaczka studenckiej organizacji Tahmineh Dahbozorgi, która wystąpiła w stacji Fox News. – Oczywiście nie ma to nic wspólnego ze społecznością szkół prawniczych i nie ma nic wspólnego z jego stylem nauczania ani popularnością wśród studentów prawa. To tylko kolejny przypadek cancel culture motywowany emocjonalną reakcją na coś, co się studentom po prostu nie podoba – powiedziała.
Clarence Thomas jest konserwatywnym katolikiem, który każdy dzień rozpoczyna od uczestniczenia we Mszy Świętej. – Idę na Mszę zanim pójdę do pracy. To nie jest tylko kwestia rutyny. Otrzymuje się wtedy punkt skupienia, który pozwala wykonywać świecką pracę w odpowiedni sposób i z właściwego powodu – wyznał sędzia.
Źródło: lifenews.com
FO