2 sierpnia 2013

Aborcyjna zemsta na proliferze

(fot. Liev Novykh / commons.wikimedia.org, licencja cc)

60-letni Peruwiańczyk walczy o życie w szpitalu. Po tym, gdy poinformował władze o nielegalnej praktyce aborcyjnej, pod drzwiami jego domu wybuchła bomba.

Ofiara zamachu to Leonardo Valderrama, peruwiański budowlaniec, który na skutek eksplozji stracił obie nogi i doznał poważnego uszkodzenia rąk. Eksplozja nastąpiła, kiedy mężczyzna wrócił z pracy do domu w mieście Villa Maria del Triunfo. „Wrócił do domu po śniadaniu i kiedy miał wejść do środka stanął na bombie, która okaleczyła jego nogi”- powiedziała żona mężczyzny Lita Paúcar.

Wesprzyj nas już teraz!

Z początku policja podejrzewała, że to wyciek gazu spowodował incydent. Taki scenariusz został jednak szybko wykluczony. Rodzina ofiary oskarża o sprawstwo sąsiadów. „Otrzymywaliśmy wiele gróźb z ich strony. To była ich zemsta za doniesienie na nich władzom, że prowadzą w swoim domu potajemną klinikę aborcyjną”- powiedziała krewna ofiary.

Chociaż aborcja w Peru pozostaje nielegalna, poza przypadkiem zagrożenia życia bądź zdrowia matki, funkcjonuje wiele ośrodków oferujących aborcyjne „usługi”. Ukryte kliniki aborcyjne mogą swobodnie prowadzić swoją działalność zamieszczając w prasie ogłoszenia o „natychmiastowym i bezbolesnym przywracaniu miesiączki”, już za równowartość ok. 50 złotych.

źródło: lifesitenews.com

Marcin Rak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram