Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach zawiesił prawo wykonywania zawodu trzem lekarzom, którzy w 2021 r. w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie zajmowali się 30-letnią ciężarną Izabelą. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Tym samym upada lewicowa narracja, jakoby lekarze nie chcieli interweniować na skutek zwiększenia zakresu prawnej ochrony życia.
Wobec jednego z lekarzy sąd orzekł karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na pięć lat, wobec dwóch pozostałych – na dwa lata. Lekarze mogą odwołać się do Naczelnego Sądu Lekarskiego w Warszawie.
Jednocześnie proces karny lekarzy toczy się od kilku miesięcy przed sądem w Pszczynie, jest prowadzony z wyłączeniem jawności. Prokuratura oskarżyła ich o narażenie kobiety na niebezpieczeństwo, a jednego z nich również o nieumyślne spowodowanie jej śmierci.
Wesprzyj nas już teraz!
„Sąd Lekarski zakończył swoje postępowanie znacznie szybciej. Być może dlatego, że korzystał zarówno z dowodów zgromadzonych przez prokuraturę i inne organy, jak i bezpośrednio z dokumentacji medycznej, a w trzyosobowym składzie sędziowskim było troje ginekologów-położników, którzy orzekając mogli wykorzystać także swoje doświadczenie życiowe” – wskazała pełnomocniczka rodziny zmarłej, mec. Jolanta Budzowska.
Jak opisywała, zdaniem sądu lekarskiego nieprawidłowości w opiece lekarskiej nad Izabelą miały miejsce już od momentu jej przyjęcia do szpitala. „We wszystkich przypadkach sąd lekarski ocenił, że lekarze zlekceważyli podstawowe przepisy regulujące wykonywanie zawodu lekarza, czyli art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej” – dodała mec. Budzowska.
Jak informowała prokuratura, żaden z lekarzy podczas przesłuchań nie przyznał się do winy, dwaj złożyli obszerne wyjaśnienia, trzeci skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Podejrzani, którzy złożyli wyjaśnienia, nie powoływali się na orzeczenie TK w sprawie aborcji – zaznaczyła prokuratura. O ewentualnym wpływie orzeczenia TK na przebieg leczenia i śmierć Izabeli nie wspomniał też w uzasadnieniu orzeczenia Okręgowy Sąd Lekarski.
Lewicowe media i środowiska pro-aborcyjne odpowiedzialnością z śmierć kobiety obarczyły wyrok TK ws. zakazu aborcji eugenicznej. Wykorzystując tragedię zmarłej, organizowały protesty pod hasłem „Ani jednej więcej”, będące kontynuacją tzw. Strajku Kobiet z 2020 r.
PAP / oprac. PR