10 kwietnia 2024

Aborcyjny projekt Lewicy, to tak naprawdę legalizacja dzieciobójstwa do porodu? Druzgocąca analiza Ordo Iuris

(Oprac. PCh24.pl)

W czwartek w Sejmie procedowane będą projekty ustaw mające poszerzyć prawne możliwości wykonywania tzw. aborcji. Projekt „ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży” posłowie Nowej Lewicy złożyli w Sejmie już na początku 2024 r. Dokument zawiera szereg przepisów niezgodnych z Konstytucją RP i międzynarodowym standardem ochrony praw człowieka, co w szczególności dotyczy przepisów dopuszczających aborcję „na życzenie”.

Rozwiązania zawarte w projekcie przewidują m.in. dopuszczalność późnej aborcji z powodu małej wady rozwojowej dziecka i aborcji nawet w 9. miesiącu ciąży w przypadku najpoważniejszych wad. Ordo Iuris wskazuje w analizie, że aborcja jest działaniem ukierunkowanym na doprowadzenie do śmierci człowieka, więc nigdy nie jest i nie będzie procedurą bezpieczną. Instytut podkreśla, że projekt Nowej Lewicy urąga wszelkim zasadom prawidłowej legislacji i powinien być odrzucony już w pierwszym czytaniu.

 

Wesprzyj nas już teraz!

PRZECZYTAJ ANALIZĘ – LINK

 

Wprowadzenie w Polsce szeroko dostępnej aborcji „na życzenie”, czyli bez żadnego ważnego powodu a jedynie na podstawie swobodnej decyzji kobiety, należy do sztandarowych postulatów Nowej Lewicy. Posłowie tego ugrupowania jako pierwsi złożyli w Sejmie projekt ustawy mający gwarantować takie prawo. Politycy nie zważali na obowiązujące w Polsce w tym zakresie – nadrzędne wobec ustaw – przepisy Konstytucji RP (z zasadą demokratycznego państwa prawnego wyrażoną w art. 2 na czele) i ratyfikowane umowy międzynarodowe, w szczególności Konwencję o Prawach Dziecka. W tym zakresie projekt nie różni się znacząco od pozostałych dwóch – przygotowanych przez posłów Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, które również zawierają przepisy rażąco niekonstytucyjne. Projekt ten również – podobnie jak przygotowany przez Koalicję Obywatelską – przewiduje praktycznie nieograniczony, swobodny dostęp do zabijania dzieci nienarodzonych za pieniądze wszystkich podatników i płatników składek zdrowotnych. 

Szczególną uwagę w projekcie Nowej Lewicy zwraca ponadto przepis dopuszczający późne aborcje aż do końca 24. tygodnia ciąży w sytuacji zdiagnozowania choćby lekkiej nieprawidłowości rozwojowej u dziecka. Wynika to z brzmienia proponowanego w art. 2 ust. 2 pkt 2 projektu: „osoba w ciąży ma prawo do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci przerwania ciąży po upływie 12 tygodnia jej trwania, w przypadku gdy wyniki diagnostyki prenatalnej lub inne przesłanki medyczne wskazują na to, że występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu”. Dodatkowo takie „świadczenie” byłoby dostępne za pieniądze podatników bez konieczności potwierdzania diagnozy badaniami o wyższym stopniu wiarygodności niż badania obrazowe. Przepis ten zdecydowanie wykracza poza dawny art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, uznany przez Trybunał Konstytucyjny za naruszający konstytucyjne gwarancje ochrony życia ludzkiego. Co więcej, zgodnie z projektem, opłacane z budżetu państwa zabijanie dzieci z podejrzeniem wad letalnych byłoby dopuszczalne bez ograniczeń czasowych – nawet w 9. miesiącu ciąży.  

Nowa Lewica postukuje też bezprawne ograniczenie praw rodzicielskich poprzez dopuszczenie zgody sądu opiekuńczego na przeprowadzenie aborcji u małoletniej córki w sytuacji, gdy jej rodzice takiej zgody nie wyrażają. W omawianym projekcie – podobnie jak w projektach KO i Trzeciej Drogi – znalazły się przepisy bezprawnie ograniczające konstytucyjną wolność sumienia i nakładające na ordynatora oddziału lub kierownika podmiotu leczniczego obowiązek zapewnienia wykonania aborcji w podmiocie leczniczym, co jest niezgodne z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 r. (sygn. K 12/14), obradującego pod przewodnictwem Andrzeja Rzeplińskiego.  

Tytuł projektu Lewicy sugeruje, że aborcja może być bezpieczna. Tymczasem sami projektodawcy w uzasadnieniu projektu podają, że od daty wydania wyroku TK w 2020 r., tylko jedna z organizacji proaborcyjnych pomagała w aborcji u 125 tys. kobiet, co oznacza, że co najmniej tyle samo dzieci w wyniku aborcji straciło życie. Projektowane przepisy uderzają w podstawowe prawo każdego człowieka, są całkowicie nieakceptowalne i powinny być odrzucone już w pierwszym czytaniu – podkreśla r.pr. Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.    

 

Źródło: Ordo Iuris

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 135 368 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram