Władze Irlandii Północnej nie zwlekają z egzekwowaniem kuriozalnych przepisów nałożonych w ramach nowego dzieciobójczego zamordyzmu. Po tym, jak w zeszłym tygodniu weszła w życie ustawa „strefach bezpiecznego dostępu” do „klinik”, w których morduje się dzieci nienarodzone, aresztowano już dwie osoby.
W ubiegły piątek weszła w życie ustawa o tzw. „strefach buforowych”, której celem jest praktyczne zakazanie i kryminalizacja wszelkich działań mających na celu ratowanie kobiet i dzieci przed gehenną mordów prenatalnych.
Każde działanie mające na celu ochronę życia i pomoc zdesperowanym kobietom chcącym zabić swoje dzieci wedle nowego „prawa” stanowi „nękanie” i jest karane.
Wesprzyj nas już teraz!
We wtorek, a więc zaledwie kilka dni po wejściu tych niemoralnych przepisów w życie, aresztowano mężczyznę i kobietę, którzy zorganizowali pokojową akcję przed szpitalem Causeway w hrabstwie Londonderry, w którym zabija się dzieci nienarodzone.
Nowe przepisy komentuje Liam Gibson z Towarzystwa na rzecz Ochrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC). – To bezpośredni atak na prawa obywatelskie gwarantowane zarówno w prawie krajowym Wielkiej Brytanii, jak i międzynarodowym prawie dotyczącym praw człowieka – mówi.
– Kryminalizacja działań pokojowych obywateli nie ze względu na zachowania aspołeczne, ale z powodu chęci korzystania z prawa do wyrażania swoich poglądów religijnych i politycznych stanowi poważne zagrożenie dla praw obywatelskich każdego członka naszego społeczeństwa – dodaje.
Warto dodać, że tego typu implementacja zamordyzmu pod dyktando lobby i przemysłu aborcyjnego wzorowana jest na modelu angielskim. W Anglii przepisy o tzw. „strefach buforowych” weszły wcześniej, począwszy od szczebla lokalnego.
Głośna była sprawa Isabel Vaughan-Spruce, która została oskarżona o „myślozbrodnię”, gdy w milczeniu stała pod „kliniką aborcyjną”, modląc się w myślach o zakończenie horroru ludobójstwa aborcyjnego w jej ojczyźnie. Po donosie „zatroskanego” obywatela, który przekazał policji, że kobieta „może” się modlić, funkcjonariusze odprowadzili ja w kajdankach na komisariat, po czym rozpoczęła się długa batalia prawna z pro-aborcyjnym systemem brytyjskiej władzy.
Źródło: lifenews.com
FO