16 sierpnia 2021

Abp Depo krytykuje „Imagine” Johna Lennona. „Słodko-trująca utopia” bez Boga i prawa własności

Czy nie żyjemy dzisiaj w bezbożnej i komunistycznej utopii, której marzycielską wizję zawarł w swoim super przeboju John Lennon? Utwór Imagine posłużył za punkt odniesienia do zobrazowania współczesnej kultury w kazaniu abp. Wacława Depo w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze.

W tekście [Imagine] słyszymy o wizji utopijnego lepszego świata, bez nieba, bez piekła, bez religii, bez ojczyzn i jakiegokolwiek prawa własności. Wszyscy żyją w jakimś utopijnym pokoju jak bracia i siostry. I to marzenie jest jakąś wizją, ale słusznie pyta jeden z redaktorów katolickich – czy świat naprawdę będzie lepszy, gdy znikną granice między dobrem a złem, gdy staniemy się ludźmi bez granic, bez ojczyzn, bez kultury, tradycji, a nade wszystko bez Boga? – mówił metropolita częstochowski, celebrujący niedzielną sumę w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Na Jasnej Górze, wobec licznie zgromadzonych pielgrzymów, wybrzmiały słowa abp Wacława Depo, w których, wychodząc od słów utwory Lennona, zobrazował rzeczywistość AD 2021. – Wielu ludzi w imię fałszywej europejskości, a więc przekonania, że nikomu nic się nie zawdzięcza, ani Bogu, ani Kościołowi, ani Ojczyźnie, nie chce odróżniać katów od ofiar, najeźdźców od obrońców: Warszawy, Lwowa, Zagórza i wielu innych miejsc w historii Polski. Dlatego wielu do dziś nie chce uznać Cudu nad Wisłą jako szczególnej interwencji u Boga Najświętszej Bogurodzicy Maryi i św. Andrzeja Boboli – wskazał hierarcha.

Wesprzyj nas już teraz!

50 lat po premierze albumu Imagine słowa tytułowego utworu, jak skomentował abp Depo, powróciły podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Tokio. „Czy nie zapowiadały one naszych czasów?” – pytał. Arcybiskup przywołał też poglądy katolickiego pisarza André Frossarda, mówiąc, że „ludziom brak dzisiaj jasnej wizji celowości egzystencji”, a „lęk współczesnego świata wywodzi się z utraty sensu życia, ponieważ nie jest już ono ujmowane w całości, co zakłada wybór i kierunek, lecz przeżywa się je w odcinkach, jak w serialu”.

Maryja, jej radość i wdzięczność wobec Boga, wyraża nadzieję płynącą od Chrystusa, prawdziwego Boga i człowieka, zaś program Imagine to podróbka złudnej i naiwnej nadziei, nieuwzględniającej realnej siły zła. Komu zaufamy – pokornej Maryi z Nazaretu, czy słodko-trującej utopii Lennona? Komu zaufamy? – pytał abp Wacław Depo.

 

Źródła: onet.pl / wprost.pl

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(18)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 144 317 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram