18 września 2023

Abp Fernández o Komunii św. dla rozwodników i „prymacie miłości” w teologii moralnej

Kardynał-nominat abp Victor Manuel Fernández w rozmowie z „La Civiltà Cattolica” mówił o nowych perspektywach w teologii moralnej, rozświetlonych «prymatem miłości» oraz adhortacją Amoris laetitia. Wskazał na przykład na kwestię rozwodników w powtórnych związkach, którzy, jak twierdził, mogą przystępować do Komunii świętej, nawet jeżeli żyją jak mąż z żoną – wszystko zależy od konkretnego przypadku.

Abp Victor Manuel Fernández udzielił wywiadu jezuickiemu magazynowi „La Civiltà Cattolica”, którym kieruje o. Antonio Spadaro SJ. Ojciec Spadaro uchodzi za nieformalnego interpretatora papieża Franciszka, stąd nie dziwi, że abp Fernández udzielił właśnie jemu tak obszernego wywiadu. Jezuita został kilka dni temu podsekretarzem watykańskiej Dykasterii ds. Kultury i Edukacji. Niedawno było o nim głośno, bo na łamach lewicowego pisma „Il Fatto Quotidiano” stwierdził, że Pana Jezusa trzeba było „nawracać na samego siebie” z „nacjonalizmu oraz rygoryzmu teologicznego”.

Abp Fernández 30 września zostanie kreowany kardynałem. Jest Argentyńczkiem; z papieżem Franciszkiem zna się od lat. W 2009 roku Kongregacja Nauki Wiary nie chciała dopuścić go do funkcji rektora Katolickiego Uniwersytetu Argentyny, krytycznie oceniając jego poglądy w teologii moralnej. Po interwencji ówczesnego metropolity Buenos Aires kard. Jorge Maria Bergoglia Kongregacja wydała zgodę i Fernández w 2011 roku został rektorem. Teraz jest szefem urzędu, z którym miał wcześniej takie problemy.

Wesprzyj nas już teraz!

Rozmowa Fernándeza i Spadaro rozpoczęła się od relacji pomiędzy rozumem a wiarą; kilka dni temu Kościół wspominał 25. rocznicę publikacji encykliki Fides et ratio św. Jana Pawła II. Abp Fernández wskazał, że Kościół podkreśla „wartość rozumu oraz potrzebę dialogu pomiędzy wiarą a rozumem”. Sprzeciwił się jednak takiemu pojmowaniu rozumu, który proklamowałby jakiś „zbiór zasad mających rządzić wszystkim” w formie „bardziej filozoficznej niż teologicznej”; to oznaczałoby zajęcie przez specyficzną filozofię miejsca Objawienia. Uznał, że są ludzie, którzy kierując się takim myśleniem uważają się za „poważnych, inteligentnych, wiernych” i posuwają się „nawet do ustalania, co papież może, a czego nie może powiedzieć, przedstawiając siebie jako gwarantów prawowitości i jedności wiary”. „To nie rozum, to władza” – stwierdził abp Fernández. Hierarcha nie wymienił nikogo z nazwiska, ale wydaje się, że mógł mieć na myśli na przykład kard. Gerharda Ludwiga Müllera, jednego ze swoich poprzedników, z którym pozostaje skonfliktowany (Müller jakiś czas temu oskarżył go wprost o herezję odnośnie relacji między władzą papieską a miastem Rzym).

W rozmowie z o. Spadaro abp Fernández mówił także o tych myślicielach, którzy najbardziej go uformowali. Na pierwszy miejscu wskazał modernistycznego filozofa katolickiego Maurice Blondela, jednego z ulubionych autorów jezuickiego teologa Teilharda de Chardin.

Wśród teologów abp Fernández na pierwszym miejscu wymienił niemieckiego jezuitę o. Karla Rahnera.

Następnie wskazał jeszcze kard. Hansa Ursa von Balthasara, dominikanina Yvesa Congara oraz kard. Józefa Ratzingera. Przywołał też dwóch tomistów, Étienne Gilsona oraz Réginalda Garrigou-Lagrange’a. Do tego dodał teologów latynoamerykańskich, jak Gustavo Gutiérrez oraz mniej znanych Lucio Gera i Rafael Tello.

Mówiąc o swojej teologii abp Fernández kładł duży nacisk na praktyczny wymiar duszpasterstwa. „Myśl rozwija się w świetle Objawienia, ale koniecznie zanurza się w nieuniknionym kontekście życia ludzi, którzy są oświeceni przez objawione Słowo” – powiedział. Następnie zwrócił uwagę na filozofię Hansa-Georga Gadamera, wskazując na wagę doświadczenia życiowego oraz na skutki działań. Według Fernándeza teologowie muszą zwracać uwagę „na skutki tego, co mówią”, bo ich słowa mogą być „słuszne w intencjach” ale „błędne we wpływie, jaki wywierają na słuchających”.

Jednym z bardziej konkretnych punktów rozmowy było odniesienie do adhortacji Amoris laetitia papieża Franciszka z 2016 roku. Abp Fernández uchodzi za jej ghost writera. Hierarcha przypomniał, że biskupi regionu Buenos Aires napisali wytyczne do tej adhortacji, w zgodzie z którymi osoby w powtórnych związkach mogą niekiedy żyć po małżeńsku, a mimo tego przystępować do sakramentów spowiedzi oraz Komunii świętej. Kardynał-nominat podkreślił, że papież uznał te wytyczne za obowiązujące i ogłosił, że „innej interpretacji nie ma”. Abp Fernández przypomniał, iż list biskupów Buenos Aires oraz papieska odpowiedź zostały ogłoszone w Acta Apostolicae Sedis wraz z reskryptem, który uznaje je za autentyczne Magisterium; stąd, jak powiedział, „nie ma już wątpliwości i jasne jest, że rozeznanie uwzględniające czynniki warunkujące lub łagodzące może mieć także konsekwencje w dyscyplinie sakramentalnej”.

Sprawa rozwodników w powtórnych związkach była osią sporu wokół Amoris laetitia; w istocie jednak papieski dokument zawiera zasady, które można stosować analogicznie także w innych przypadkach. Stąd część osób wokół Watykanu chce na przykład na gruncie Amoris laetitia zmieniać „praktykę duszpasterską” choćby odnośnie antykoncepcji oraz homoseksualistów.

W swojej posłudze w Dykasterii Nauki Wiary, kontynuował, będzie szło mu między innymi o „podkreślenie prymatu miłości w teologii moralnej, czyli innymi słowy, rozwój teologii moralnej głęboko przemienionej przez miłość. Odnosi się to do miłości rozumianej nie tylko jako forma czy motywacja rozeznania moralnego, ale także jako jej treść, mająca realny wpływ przy podejmowaniu decyzji na poziomie osobistym lub duszpasterskim”.

Kardynał-nominat odniósł się też do antychrześcijańskiej przemocy i niechęci, stwierdzając, że jest ona w jakiejś części zawiniona. „Nie możemy ukrywać się w zawieszeniu i ignorować faktu, że przemoc werbalna niektórych grup jest zrozumiałym wybuchem, po wielu wiekach naszej własnej przemocy werbalnej, obraźliwego, bardzo obraźliwego języka lub manipulowania kobietami, jakby były drugiej kategorii, bardzo pogardliwej. Franciszek jest wzorem tej «cierpliwości», która pochodzi z serca jego ojca” – powiedział.

Źródło: laciviltacattolica.it

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(49)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 995 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram