„W pierwszej części Zgromadzenia nie chodziło o jakieś rozeznanie, co jest prawdziwe, a co jest nieprawdziwe, co jest od Ducha Świętego, a co nie jest, tylko o syntezę tego, co zostało powiedziane i co ma potem zostać przekazane na spotkaniu synodalnym w Rzymie” – powiedział abp Stanisław Gądecki.
Podsumowując pierwszą część Europejskiego Kontynentalnego Zgromadzenia Synodalnego, przewodniczący Episkopatu Polski zaznaczył, że tekst, który został przedstawiony jako rezultat zbierający wszystkie opinie i główne akcenty, jakie pojawiły się w trakcie trzech dni obrad, jest nieformalny. „Dokument nie został przyjęty w takim sensie, że domaga się dalszych dopowiedzeń. Sam Sekretariat ma jeszcze pracować nad tą syntezą i czeka na dopowiedzenia ze strony uczestników Synodu, także tych uczestniczących w formie online” – podkreślił abp Gądecki.
Przewodniczący KEP zauważył, że „w pierwszej części Zgromadzenia nie chodziło o jakieś rozeznanie, co jest prawdziwe, a co jest nieprawdziwe, co jest od Ducha Świętego, a co nie jest, tylko chodziło o syntezę tego, co zostało powiedziane i co ma potem zostać przekazane na spotkaniu synodalnym w Rzymie” – wskazał.
Wesprzyj nas już teraz!
Abp Gądecki podkreślił, że 10 lutego rozpoczęło się spotkanie w gronie przewodniczących Konferencji Episkopatów albo ich zastępców, którzy ich reprezentują. „Jest to spotkanie biskupów między biskupami, braci między braćmi. Ta forma nie powinna zmieniać tenoru tego, co zostało powiedziane w pierwszej części, ale powinna przynieść pogłębienie tematu i większe rozeznanie” – przyznał.
Przypomnijmy, że podczas obrad Zgromadzenia Kontynentalnego Synodu pojawiły się też oczekiwania zmiany stanowiska Kościoła wobec związków pozamałżeńskich, takich jak związki rozwodników czy związki homoseksualne.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiadała się także delegacja niemiecka; przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec bp Georg Bätzing wezwał też do położenia jeszcze większego nacisku na sprawę wykorzystywania seksualnego. Delegacja francuska domagała się z kolei głębokich zmian w Kościele w odpowiedzi na kryzys.
Przeciwko tego rodzaju głosom wystąpiło z kolei wiele delegacji z Europy Południowej i Wschodniej. Przykładowo mówca z delegacji litewskiej przestrzegał przed „fałszowaniem nauki chrześcijańskiej” oraz przed dokonywaniem zmian w strukturze Kościoła. Wskazywał też, że w jego kraju nikt nie oczekuje kapłaństwa kobiet.
Źródło: KAI, Katholisch.de
Oprac. WMa
Polski delegat na synod w Pradze: Mało mówi się o grzechu i nawróceniu