Dlaczego abp Georg Gänswein napisał swoją książkę o posłudze u boku Benedykta XVI? Hierarcha mówił o tym w rozmowie z EWTN.
– Moją intencją – na ile to możliwe – było obalenie fałszywych narracji o Józefie Ratzingerze, kardynale Ratzingerze i papieżu Benedykcie – powiedział abp Georg Gänswein w rozmowie z telewizją EWTN. Poprzez swoją książkę były sekretarz niemieckiego papieża chciał „skorygować” różne rozpowszechniane ujęcia postaci Ratzingera. Był człowiekiem skromnym i nieśmiałym, a nie osobą pretensjonalną czy politykiem. Poruszająca była zwłaszcza jego głęboka wiara. – Nauczał tego, co przeżywał – powiedział abp Gänswein.
Na rynku amerykańskim opublikowano właśnie książkę abp. Georga Gänsweina, którą ten po włosku ogłosił jeszcze w styczniu, a która po polsku wyszła wiosną pt. „Tylko prawda. Moje życie u boku Benedykta XVI”. Publikacja książki wywołała spore zamieszanie, bo abp Gänswein pisał w niej między innymi o konklawe 2005 roku oraz o reakcjach Benedykta XVI na niektóre decyzje Franciszka, zwłaszcza dotyczące liturgii łacińskiej.
Abp Georg Gänswein został przez papieża Franciszka odesłany do Fryburga, czyli do jego macierzystej diecezji. Nie dał mu żadnego zadania ani w Kościele powszechnym, ani w Kościele lokalnym.
Źródło: Katholisch.de
Pach