Prokurator generalny Stanów Zjednoczonych Jeff Sessions wskazał na największe aktualnie zagrożenia dla świata zachodniego. W obliczu mocno osłabionego Państwa Islamskiego i nieliczącej się Al-Kaidy, jego zdaniem zdecydowanie na pierwsze miejsce wysuwa się libańska organizacja Hezbollah (partia Allacha).
Według Sessionsa Hezbollah stanowi dziś zagrożenie zarówno dla Stanów Zjednoczonych, jak i ich sojuszników. Hezbollah powstała w 1982 roku w czasie libańskiej wojny domowej. Ideologia „Hezbollahu” jest silnie antyizraelska i antyzachodnia. Terroryzm to główne narzędzia w walce uciśnionych i biednych przeciwko dyktującym warunki bogatym Stanom Zjednoczonym i ich zachodnim sojusznikom.
Wesprzyj nas już teraz!
Na kolejnych miejscach znalazły się cztery kartele narkotykowe w Kolumbii i Meksyku. Chodzi o m.in. o meksykański kartel Sinaloa (zwany też kartelem Pacyfiku), który ma swoje wpływy na całym świecie i międzynarodową grupę przestępczą MS-13 założoną w Los Angeles. Jej członkowie pochodzą z Ameryki Środkowej, głównie z Salwadoru.
Wedługg prokuratora generalnego USA, zagrożenie ze strony Hezbollah nie maleje. Jest narzędziem w walce Syrii i prezydenta Baszara al-Asada wspieranym przez Iran. Pod koniec września bieżącego roku przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah dumnie oświadczył, że jego ruch ma w arsenale „wysoce precyzyjne rakiety”, nakierowane na błyskawiczne zniszczenie celów w Izraelu.
Sessions poinformował o stworzeniu specjalnych komisji, których zadaniem będzie sporządzenie w terminie do 60 dni dokładnych raportów. Mają one jasno określić, jakie środki należy przedsięwziąć, by skutecznie i szybko walczyć zarówno z Hezbollahem jak i czteroma kartelami.
Źródło: DPA
ChS