O tym, że należy zachować sprawiedliwość w ocenie samego Kościoła i nie przenosić win i grzechów nielicznych osób duchownych na wszystkich kapłanów mówił w niedzielę abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w święto Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Hierarcha mówił również o tryumfie zła w Kościele w ostatnich latach i jego przyczynach.
W homilii metropolita krakowski wskazywał, że pokój serca stał się pierwszy owocem Bożego Miłosierdzia, a Chrystus zapragnął, aby ów pokój stał się trwałym stanem ducha tych wszystkich, którzy w Niego uwierzyli, by stał się treścią życia Kościoła, którego zadaniem jest głoszenie i dawanie go całemu światu.
Wesprzyj nas już teraz!
Grzech w Kościele to efekt rewolucji
Arcybiskup podkreślał, że iść ze św. Faustyną przez życie z ufnością w miłosierdzie Boże oznacza „spojrzeć w prawdzie na teraźniejszość Kościoła, który dźwiga ból wynikający z grzechów popełnionych w przeszłości przez niektórych swych synów, szczególnie tych którzy skrzywdzili słabych i bezbronnych”. – Swym grzechem sprzeniewierzyli się oni nie tylko VI Przykazaniu Dekalogu, ale także przyrzeczeniom czystości serca i kapłańskiemu celibatowi, które składali w chwili przyjmowania święceń kapłańskich – podkreślił metropolita krakowski. – Zamiast być znakiem sprzeciwu wobec świata, ulegli jego zgubnemu duchowi, który objawił się między innymi w postaci tak zwanej rewolucji obyczajowej z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Jej zgubne skutki trwają po dzień dzisiejszy, pochłaniając coraz to nowe ofiary – kontynuował.
Nawiązując do słów papieża Benedykta XVI, abp Jędraszewski powiedział, że zło popełnione przez niektórych duchownych wpisuje się w obojętność dzisiejszego świata wobec dziesiątków milionów dziecięcych ofiar, o których niemal w ogóle się nie mówi w przestrzeni medialnej. Jak dodał, o te pozbawione głosu ofiary upominał się papież Franciszek na zakończenie spotkania z przewodniczącymi konferencji episkopatów z całego świata.
Czas tryumfu zła
W ocenie abp. Jędraszewskiego „ten swoisty tryumfalizm ducha zła zaczyna się od chwili, w której przekona on ludzi, że nie ma Boga, że On w ogóle nie istnieje”. – W konsekwencji tej wiary, czyli w świetle Boga, który jest Najwyższą Prawdą, musimy jednoznacznie z „nieskazitelną stanowczością” potępiać i zwalczać zło, które spowodowały niektóre osoby duchowne. Równocześnie wpatrzeni w Boga jako „Ojca bogatego w miłosierdzie” musimy być gotowi okazywać miłosierdzie wszystkim tym sprawcom zła, którzy się od swego grzechu zdecydowanie odwracają, za ten grzech żałują, za niego pokutują i proszą o przebaczenie – podkreślił metropolita krakowski.
Hierarcha wskazał także, że współczesnym złem są: wojny, ludzkie krzywdy, przemoc, zamachy – jak ostatnio ten na Sri Lance, gdzie zginęło ponad 350 osób, w tym większość chrześcijan. Jak dodał, lęk i obawy budzą również postawa wielu mieszkańców Europy, którzy „na własną zgubę świadomie odcinają się od swych chrześcijańskich korzeni”.
fot. materiały prasowe/Archidiecezja Krakowska
– Jest także niemało powodów do niepokoju, gdy chodzi o to, co dzieje się w Polsce: ostentacyjne odrzucanie przez niektóre osoby, a nawet całe organizacje, chrześcijańskich wartości i tradycji, profanowanie symboli i obrazów religijnych, jakie ostatnio miało miejsce w Płocku, pogłębiające się podziały w społeczeństwie, brak chęci porozumienia się ludzi ze sobą, aż po totalną wzajemną negację, kryzys wartości w polskim szkolnictwie, próby wprowadzania do polskich szkół ideologii gender i wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia, które nieuchronnie skutkowałyby deprawacją dzieci już w wieku przedszkolnym i pozbawienia ich niewinności i radosnego dzieciństwa, propagowanie karty LGBT – wymieniał abp Jędraszewski.
– To wszystko to uderza w godność człowieka. Jest bowiem sprzeczne nie tylko z moralnością chrześcijańską, ale także z każdą racjonalną, zgodną z prawem naturalnym antropologią. Dlatego też pragnąc okazać miłosierdzie dzieciom i młodzieży i uchronić je przed grożącymi im nieszczęściami, musimy wszędzie wyrażać zdecydowany sprzeciw wobec wszelkich tego rodzaju usiłowań – powiedział kaznodzieja. – Równocześnie, jako chrześcijanie, jesteśmy zobowiązani do modlitwy o opamiętanie dla tych wszystkich, którzy nie tylko ulegają zwodniczym i błędnym ideologiom, ale także chcą w imię tak zwanego postępu wprowadzić je w rzeczywistość naszej Ojczyzny – wskazał metropolita krakowski.
Tegoroczne święto Bożego Miłosierdzia odbywa się pod hasłem „Miłosierdzie źródłem pojednania”.
Podczas swojej pielgrzymki do Polski 17 sierpnia 2002 r. Jan Paweł II zawierzył cały świat Bożemu Miłosierdziu i poświęcił sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Do sanktuarium przybywa corocznie 1,5 – 2 milionów pielgrzymów z kraju i zagranicy.