31 sierpnia 2025

Abp Marek Jędraszewski: Polacy będą sobą tylko wierni Najwyższemu

(fot:prtscr/youtube/Archidiecezja Krakowska)

Kiedy pozostaniemy wierni Najwyższemu, będziemy wiernymi wobec drugiego człowieka, wobec siebie, własnej człowieczej godności. Wtedy będziemy sobą – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w czasie Mszy św. sprawowanej w 45. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski przypomniał o wydarzeniach sprzed 45 laty, z niedzieli 31 sierpnia 1980 r., kiedy to w sali BHP Stoczni Gdańskiej zostało podpisane porozumienie między Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym. Porozumienie składało się z 21 postulatów. Pierwsze trzy punkty miały charakter przede wszystkim polityczny, kolejne – ekonomiczny, odpowiadający na trudne wyzwania sytuacji ekonomicznej ówczesnej Polski.

Metropolita krakowski zauważył, że postulaty, które reprezentował Międzyzakładowy Komitet Strajkowy są emanacją zachowań społecznych, o których mówi dzisiejsza liturgia Słowa, gdzie wyraźnie zakreślono postawę człowieka wobec Boga oraz zasady odnoszące się do drugiego człowieka. – Swoisty kodeks zachowań mający swe wyraźne korzenie chrześcijańskie – pewien bardzo określony sposób myślenia i postępowania, który głęboko tkwił w sercach ówczesnych Polaków – mówił arcybiskup dodając, że z drugiej strony stała tzw. strona rządowa, za której zbrodniczą przeszłością stała ideologia materialistyczno-marksistowska.

Wesprzyj nas już teraz!

Zderzyły się ze sobą wtedy dwa światy. (…) Dążyły do jakiegoś porozumienia i uspokojenia nastrojów społecznych, tak rozedrganych, całego tego gorącego lata 1980 roku – mówił metropolita zauważając, że wszyscy wówczas czuli pragnienie wyrażone w pieśni Jana Pietrzaka napisanej cztery lata wcześniej, „żeby Polska była Polską”. Hymn ten był wyrazem walki z władzą komunistyczną, a jednocześnie jednoznacznym poparciem dla etosu Solidarności. – To był sprzeciw wobec przemocy, walki i podziałów wyrastających niejako organicznie z ideologii marksistowskiej walki klas. To był sprzeciw wobec równych i równiejszych. (…) To był sprzeciw wobec kłamstwa i przemocy informacyjnej, deptania i łamania sumień. (…) To był sprzeciw wobec pychy rządzących, którzy mienili się wobec świata być przedstawicielami mas robotniczo-chłopskich – wyliczał arcybiskup dodając, że był to równocześnie zryw polskiego narodu, który oznaczał „powrót do Polski, by Polska zaczęła stawać się na nowo Polską; powrót do prawdy, do poszanowania dobra wspólnego, do autentycznej solidarności międzyludzkiej; powrót do większej obecności Kościoła w życiu społecznym”.

Żeby Polska była Polską. W tamtych dniach, 45 lat temu, taką Polską w pigułce była Stocznia Gdańska. Była Polską przez swoją wiarę, wyrażającą się tym co zawieszono na drzwiach prowadzących do stoczni – krzyż i portret Jana Pawła II – symbole tego, co ci ludzie zamknięci w stoczni czuli i przeżywali – mówił arcybiskup przypominając o długich kolejkach strajkujących do konfesjonałów. – Oni rozumieli, że nowa Polska, prawdziwa Polska, odnowiona, musi się zacząć od odnowionych przez Chrystusa serc, w sakramencie pokuty. Oni rozumieli, że siłę dla ich ducha musi dać jedynie Chrystus w Eucharystii – podkreślał metropolita krakowski zaznaczając, że obok „Polski katolickiej” w Stoczni Gdańskiej pojawiło się też „arcypolskie pragnienie wolności”. – Bo tacy jesteśmy, Polacy – bez wolności żyć nie potrafimy. Dla wolności potrafimy dać naprawdę wiele – zaznaczył arcybiskup.

Przypomniał także, że nad stocznią w jakiejś mierze „panował duch Jana Pawła II – duch jego mocy wzmaganej przez ciągłe odwołanie się do Ducha Świętego”. Abp Marek Jędraszewski nazwał słynne słowa Jana Pawła II z Placu Zwycięstwa w Warszawie w 1979 r. – wołanie o Ducha Świętego, aby zstąpił i odnowił oblicze ziemi – „narzędziem Bożej opatrzności”. – On czuł i myśmy wszyscy czuli, że Chrystus jest nim. (…) On miał takiego ducha mocy, mając świadomość, że Chrystus jest z nim. Ale on też chciał się tym duchem mocy z nami dzielić i czynił to – zaznaczył arcybiskup. Przypomniał słynny poemat kard. Karola Wojtyły „Myśląc Ojczyzna”, w którym znajduje się m.in. stwierdzenie, że „wolność jest darem, który trzeba zawsze na nowo zdobywać – nie jest nigdy dana raz na zawsze; z tym pragnieniem wolności musi iść wierność i gotowość do poświęceń aż do końca”.

Metropolita krakowski wspominał bohaterów Solidarności, a wśród nich bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. – Bóg dał nam wtedy wielkich ludzi, by nie poddać się, by nie ulec złu, zwątpieniu, przewadze, która wydawałaby się nie do pokonania. Bóg nam dał wtedy wiele mocy – mówił arcybiskup wskazując na powody do wdzięczności Bogu.

Zwrócił uwagę, że dziś ponownie wracają słowa kard. Karola Wojtyły, że „wolność nie jest nigdy dana raz na zawsze”. – Trzeba się o nią zmagać. Trzeba zatem zmagać się o to, żeby także dzisiaj Polska nie tylko pozostała Polską, ale Polską się coraz bardziej stawała – mówił metropolita wskazując na współczesne zagrożenia rodziny. Podkreślił, że szczególnym miejscem, gdzie toczy się ogromne zmaganie o to, jaka będzie Polska jest szkoła. Zaznaczył, że przez redukowanie lekcji historii, języka polskiego czy religii „chce się zatrzeć to, co najbardziej ważne i święte, gdy chodzi o rozumienie człowieka, jego powołanie, odpowiedzialność za życie, za drugiego człowieka, za miłość”. – To wszystko ma służyć temu, żeby Polska nie była już Polską. A my chcemy, a my prosimy Boga, żeby Polską pozostała – w swoich korzeniach chrześcijańskich, w swoim poszanowaniu drugiego człowieka wyrażającym się duchem autentycznego solidaryzmu – mówił metropolita.

Jest dzisiaj czas dziękowania Bogu za tę radość i ten entuzjazm, który wybuchł w wielu milionach Polaków 45 lat temu o tej właśnie porze. Ale jest także czas błagania Boga o to, abyśmy pozostali Bogu wierni. Bo kiedy pozostaniemy wierni Najwyższemu, będziemy wiernymi wobec drugiego człowieka, wobec siebie, własnej człowieczej godności. Wtedy będziemy sobą – mówił na koniec abp Marek Jędraszewski.

Przed błogosławieństwem zaśpiewano „Boże coś Polskę”. Po Mszy św. do zakrystii udali się przedstawiciele Solidarności, aby podziękować metropolicie krakowskiemu za przewodniczenie modlitwie i wygłoszone słowo.

Źródło: KAI

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram