– Zwycięstwem Chrystusa Zmartwychwstałego są oblężone konfesjonały – powiedział abp Józef Michalik podczas Mszy św. rezurekcyjnej w bazylice archikatedralnej w Przemyślu. Metropolita przemyski mówił również o zagrożeniach czyhających na rodzinę, prześladowaniu chrześcijan i zaangażowaniu Kościoła do polityki.
Abp Józef Michalik podkreślił, że śmierć Chrystusa jest faktem historycznym, ale patrzenie na postać Jezusa tylko przez ten pryzmat, to za mało. – Wiara w zmartwychwstanie jest wiarą zbawczą, bo jest wiarą w moc boską Chrystusa. Chrystus zbawia nas nie tylko jako męczennik, nie tylko jako człowiek, ale jako Bóg-człowiek, który pokonuje grzech – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaznaczył, że fakt zmartwychwstania nabiera właściwej mocy i realizmu dopiero w sercu człowieka. – Dlatego zwycięstwem Chrystusa Zmartwychwstałego są oblężone konfesjonały – powiedział hierarcha. Przypomniał, że św. Jan Paweł II często pytał o to, czy ludzie się spowiadają.
Abp Michalik przestrzegał również przed ideologią gender. – Nadciąga nowa ideologia, nowy totalitaryzm, bo z gender nie wolno dziś dyskutować. To jest ideologia, a nie filozofia. Jeśli masz krytyczne zdanie o tej ideologii, to się wzywa do sądu. Nie masz prawa przestrzegać, nawiązywać do prawa natury, przypominać o odpowiedzialności rodziców – mówił.
Były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski stwierdził, że Kościołowi próbuje się narzucić milczenie w sprawach publicznych. W ten sposób nawiązał do zarzutów, że Kościół miesza się do polityki.
– Kościół żadnej partii, żadnego konkretnego człowieka nie chce popierać, także z roztropności, bo wie, że rozeznanie człowieka jest trudne. Często jeden i drugi może być prawy i wierzący i nie można dzielić społeczności wierzących popierając jednego – mówił abp Michalik. – Żaden biskup i żaden roztropny ksiądz nie popiera konkretnego człowieka. Popiera zasady i mówi, że kto tych zasad nie zachowuje, ten nie jest godny poparcia. To jest różnica – wyjaśniał.
Abp Michalik odniósł się także do prześladowań chrześcijan. Zwrócił uwagę, że w wielu krajach są atakowani w sposób bezpośredni, a sprawcy na ogół pozostają bezkarni. – Ale atak na prawo Boże, na prawo natury jest dzisiaj bardzo mocny także w naszych cywilizowanych i nowoczesnych krajach – zaznaczył. Ubolewał, że pod silną presją znalazła się obecnie rodzina, która jest narażona na wiele niebezpieczeństw.
Źródło: KAI
KRaj