Polityczny ateizm i agresywny sekularyzm stanowią największe zagrożenie dla Niemiec i Europy – uważa prefekt Kongregacji Nauki Wiary, abp Gerhard Ludwig Müller. „Jako Kościołowi nie wolno nam być w defensywie i ograniczać się do kręgu ludzi przychodzących na nabożeństwa” – stwierdził w rozmowie z ukazującą się w Monachium gazetą „Mittelbayerische Zeitung”.
Dlatego – powiedział watykański hierarcha – potrzeba więcej katolików zaangażowanych społecznie. Dodał też, że „brakuje przekonanych katolików, działających na wszystkich szczeblach życia politycznego”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Często zostawiamy miejsce innym ugrupowaniom ideologicznym, a potem dziwimy się, gdy Kościół jest wypychany z życia publicznego. W takiej sytuacji kiedyś dojdzie do tego, że wierni będą traktowani jak tolerowana mniejszość” – przestrzegł prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Przypomniał Niemcom, że cała kultura ich kraju ma korzenie chrześcijańskie. „Jeśli utracimy te korzenie, w końcu znajdziemy się nie w środowisku neutralnym, lecz w otchłani” – ostrzegł abp Müller.
KAI
mat