Stańmy na straży wspólnoty rodzinnej i starajmy się, by zapisy na ten temat znalazły się w nowej konstytucji – apelował abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki w Chorzelowie (diecezja tarnowska) przewodniczył Mszy św., podczas której odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej Królowej Rodzin. Hierarcha mówił, że jest potrzeba, by w ustawie zasadniczej zapisana została ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
– Jako wierzący czujemy się zaproszeni do dyskusji o nowej konstytucji, aby w niej zostało zapisane imię Boga i prawda o małżeństwie i rodzinie, jak w artykule 18 obecnej konstytucji, że „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.” Oby tak pozostało w nowej konstytucji i by te deklaracje stawały się rzeczywistością” – mówił abp Skworc.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita katowicki podkreślił, że trzeba się też starać, żeby w nowej konstytucji zapisana została ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci. – I kolejny zapis postulujemy – tu od Matki Bożej Chorzelowskiej – że niedziela jest święta, jako dzień dla Boga, obywatela i rodziny; jako dzień duchowego rozwoju człowieka i budowania rodzinnej, społecznej i politycznej wspólnoty – mówił abp Skworc.
Nawiązując do sytuacji rodzin i wspólnot, arcybiskup ubolewał, że dzisiaj rozbija się podstawowe struktury społeczne i naturalne więzi międzyludzkie, kwestionowane jest małżeństwo i rodzina.
Metropolita wskazywał, że Święta Rodzina zaprasza nas do stołu, chce naszej obecności, wspólnoty. – Pragnijmy i dążmy do tego samego w naszych rodzinach, społecznościach lokalnych i w całym narodzie. Niech ożyje gościnność, otwartość, serdeczność, umiejętność przebaczania, dążenie do zgody, szacunek i miłość. Niech nasze rodziny będą zawsze wspólnotami stołu, wzajemnego pojednania i życzliwości – apelował.
Metropolita katowicki podkreślił, że nie należy przeprowadzać eksperymentów na naszej polskiej duchowości. – Patrząc na chorzelowski obraz słyszymy pytanie o obecność Boga w duchowym i narodowym pejzażu naszego życia, szczególnie w życiu publicznym, bo powraca pokusa, by wiarę schować za drzwiami, pozdejmować krzyże, a zamiast tego pozwalać za publiczne, za pieniądze podatników, rozmaitym kuglarzom tworzyć pseudo-sztuki, anty-wystawy i quasi-artystyczne ekscesy, które obrażają uczucia estetyczne i religijne, znieważają Boga i najważniejsze dla nas wartości – dodał.
Arcybiskup ubolewał, że z obrazów tysięcy rodzin zniknął ojciec, zawsze gotowy do obrony swojej rodziny. – Dziś walczy się nawet z naturalną podstawą ojcostwa czy macierzyństwa, aby z ludzkiego horyzontu już na zawsze zniknął podział na mężczyznę i kobietę, na ojca i matkę – mówił.
Kaznodzieja podkreślił, że trzeba się przeciwstawić zgubnym dla ludzi, małżeństw i rodzin pomysłom „inżynierów dusz”. Podkreślił, że ważna jest promocja ojcostwa i macierzyństwa oraz naturalnej wspólnoty rodzinnej.
Korony dla Matki Bożej i Dzieciątka Jezus przygotowano dzięki czcicielom, którzy składali złote wota, dziękując za wyproszone łaski. Także św. Józef doczekał się aureoli. Koronacja w Chorzelowie łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Królowej Rodzin jest dwunastą w historii diecezji.
Obraz Matki Bożej Królowej Rodzin został namalowany pod koniec XVII wieku i przedstawia Świętą Rodzinę. Hrabia Michał Tarnowski w 1814 roku przekazał obraz chorzelowskiej parafii. Maryja trzyma na prawym ramieniu Jezusa, a Dzieciątko podaje Matce dwie róże – białą i czerwoną. Święta Rodzina patrzy na stół, na którym zostały przedstawione motywy eucharystyczne: kłosy zboża, kiście winogron oraz jabłka i ptaki.
Cenny dar hrabiego Michała Tarnowskiego umieszczono w drewnianym kościele, gdzie był czczony aż do początku XX wieku, to jest do chwili budowy nowej świątyni.
Źródło: KAI
MA